15.09.2020, 19:33:39
(19.08.2020, 14:31:51)Edi napisał(a): Właśnie odebrałam wyniki męża, wynik PSA bez zmian (1,70) zmartwił nas bardzo. Czy to możliwe żeby prawie 5 m-cy po radioterapii nie było spadku PSA?
Zacięła się ta aparatura, czy co?
Trzeci wynik identyczny. Dziwne.
Według PET wszystko w zasadzie jest w porządku, ale to był PET z choliną, a do tego potrzeba wyższego PSA,
co najmniej 2.
Bardziej miarodajny (czuły i specyficzny ) byłby PET PSMA , ale to kosztuje 6,5 tys.
Póki co pozostaje przyjąć, że wszystko jest w porządku, ale dalej trzymać rękę na pulsie,
czyli systematycznie badać PSA.
Zagwozdkę niezmiennego PSA można wytłumaczyć dwojako:
1. W jednym miejscu spada, w innych rośnie, bilans wychodzi na zero.
Tak się zdarza.
2. Po operacji gdzieś pozostał fragment zdrowej tkanki prostaty i ta resztka wydziela PSA.
Tak też się zdarza. Radioterapia nie niszczy zdrowych tkanek, czyli nie miała wpływu na to PSA..
To jest wytłumaczenie logiczno-matematyczne.
Radioterapeuta pewnie będzie miał swoją koncepcję, a pacjentowi poleci obserwację, i każe cieszyć się,
że "PSA nie rośnie".
Radioterapeuta asekurant standardowo zleci hormonoterapię. Na miejscu pacjenta jeszcze bym się z tym wstrzymała.