30.01.2018, 17:35:01
Dziś znów rozmawiałam z Krisem!
Powiem tak - ma kłopoty z mówieniem, ale nie z rozmową.
To znaczy, logicznie myśli, rozumie swoją sytuację, pamięta o nas, humor się go trzyma,
ale czasem brakuje mu słów, mówi wolniej, czasem się w czymś powtórzy.
To chyba normalne, cierpliwie trzeba czekać na poprawę.
Codziennie przychodzi rehabilitant, Kris już siada na łóżku, nawet staje obok łóżka.
Mówi, że "znosi go na jedną stronę", tak to odczuwa.
Holter? "Spadł na kolana", Kris nie wie, co pokazał, przecież wszystko jest w porządku.
Ola potwierdza, że ten "holter" to była obowiązkowa procedura, a nie, że z sercem coś nie w porządku.
Pojutrze będzie kolejny tomograf - powinien już pokazać poprawę.
Powiem tak - ma kłopoty z mówieniem, ale nie z rozmową.
To znaczy, logicznie myśli, rozumie swoją sytuację, pamięta o nas, humor się go trzyma,
ale czasem brakuje mu słów, mówi wolniej, czasem się w czymś powtórzy.
To chyba normalne, cierpliwie trzeba czekać na poprawę.
Codziennie przychodzi rehabilitant, Kris już siada na łóżku, nawet staje obok łóżka.
Mówi, że "znosi go na jedną stronę", tak to odczuwa.
Holter? "Spadł na kolana", Kris nie wie, co pokazał, przecież wszystko jest w porządku.
Ola potwierdza, że ten "holter" to była obowiązkowa procedura, a nie, że z sercem coś nie w porządku.
Pojutrze będzie kolejny tomograf - powinien już pokazać poprawę.