26.01.2018, 21:04:43
PUK odzyskany, telefon działa.
Kris rozmawiał dziś całkiem przytomnie i sensownie, ale o 19 po prostu zasnął, w obecności odwiedzających.
Ola stara się załatwić rehabilitację poszpitalną, ale "automatycznego" skierowania ze szpitala nie będzie,
gdyż "pacjent nie ma porażeń".
I bardzo dobrze, że nie ma, ale po tak długim leżeniu plackiem, przecież trzeba będzie się od nowa nauczyć chodzić.
Kris rozmawiał dziś całkiem przytomnie i sensownie, ale o 19 po prostu zasnął, w obecności odwiedzających.
Ola stara się załatwić rehabilitację poszpitalną, ale "automatycznego" skierowania ze szpitala nie będzie,
gdyż "pacjent nie ma porażeń".
I bardzo dobrze, że nie ma, ale po tak długim leżeniu plackiem, przecież trzeba będzie się od nowa nauczyć chodzić.