30.05.2017, 08:09:38
Krzysiu,
chciałbym coś optymistycznego napisać, ale nie bardzo wiem, co? Każdy z nas ma swój indywidualny zestaw dolegliwości, zmartwień i oczekiwań. Jednym los większych problemów oszczędził, innym dowalił ponad normę. Nie pozostaje nic innego, jak podjąć walkę z przeciwnościami i mieć nadzieję, że gorzej niż jest już nie będzie. Tak, to słabe pocieszenie, ale może jednak jakieś?
Pozdrawiam
Edward
chciałbym coś optymistycznego napisać, ale nie bardzo wiem, co? Każdy z nas ma swój indywidualny zestaw dolegliwości, zmartwień i oczekiwań. Jednym los większych problemów oszczędził, innym dowalił ponad normę. Nie pozostaje nic innego, jak podjąć walkę z przeciwnościami i mieć nadzieję, że gorzej niż jest już nie będzie. Tak, to słabe pocieszenie, ale może jednak jakieś?
Pozdrawiam
Edward