Krzysiu,
AFFIDEA, to jednak porządna firma, bo PET wykonany we Wrocławiu przy ul, Borowskiej też opisany był bardzo dokładnie od palca u nogi do czubka głowy. No i było kilkanaście kolorowych zdjęć z niejednoznacznymi onkologicznie sytuacjami.
A w kwestii zasadniczej:
Ty nie masz czasu, by stosować diety, Prousany i odwiedzać kolejnych, nie wiadomo na ile kompetentnych, lekarzy. Będąc na Twoim miejscu zebrałbym całą dokumentację dotyczącą wątroby i jak najszybciej skontaktowałbym się z kliniką przy Banacha. Oni, jak nikt inny w Polsce i mało kto w Europie, znają się na wątrobie. Ty walczysz o najwyższą stawkę, a nie tylko o poprawę komfortu życia, bo zgaga, wzdęcia, gniecenie itp. Pamiętaj o tym i skorzystaj z kontaktu, który Ci podałem. W Warszawie powiedzą Ci, czego jeszcze brakuje, a jeśli uznają sprawę za poważną, to może położą do łóżka, by brakujące i może specjalistyczne badania wykonać. Wg mnie, w Twojej sytuacji, to najlepsza droga do szybkiej diagnostyki Twojej wątroby.
AFP, jak sugeruje Armands, warto zbadać. Nie musisz być na czczo, prywatnie kosztuje to 40-45 zł, a wynik jest po kilku godzinach. Z Twoich postów nie wynika, by w wątrobie jakiś guz się pojawił, ale wyznacz AFP. U mnie ten marker rósł systematycznie, chociaz badania obrazowe niczego jeszcze nie pokazywały.
Krzysiu,
nie trać czasu, bo finalnie może Ci go zabraknąć.
Pozdrawiam z zaciśniętymi kciukami
Edward
AFFIDEA, to jednak porządna firma, bo PET wykonany we Wrocławiu przy ul, Borowskiej też opisany był bardzo dokładnie od palca u nogi do czubka głowy. No i było kilkanaście kolorowych zdjęć z niejednoznacznymi onkologicznie sytuacjami.
A w kwestii zasadniczej:
Ty nie masz czasu, by stosować diety, Prousany i odwiedzać kolejnych, nie wiadomo na ile kompetentnych, lekarzy. Będąc na Twoim miejscu zebrałbym całą dokumentację dotyczącą wątroby i jak najszybciej skontaktowałbym się z kliniką przy Banacha. Oni, jak nikt inny w Polsce i mało kto w Europie, znają się na wątrobie. Ty walczysz o najwyższą stawkę, a nie tylko o poprawę komfortu życia, bo zgaga, wzdęcia, gniecenie itp. Pamiętaj o tym i skorzystaj z kontaktu, który Ci podałem. W Warszawie powiedzą Ci, czego jeszcze brakuje, a jeśli uznają sprawę za poważną, to może położą do łóżka, by brakujące i może specjalistyczne badania wykonać. Wg mnie, w Twojej sytuacji, to najlepsza droga do szybkiej diagnostyki Twojej wątroby.
AFP, jak sugeruje Armands, warto zbadać. Nie musisz być na czczo, prywatnie kosztuje to 40-45 zł, a wynik jest po kilku godzinach. Z Twoich postów nie wynika, by w wątrobie jakiś guz się pojawił, ale wyznacz AFP. U mnie ten marker rósł systematycznie, chociaz badania obrazowe niczego jeszcze nie pokazywały.
Krzysiu,
nie trać czasu, bo finalnie może Ci go zabraknąć.
Pozdrawiam z zaciśniętymi kciukami
Edward