26.09.2016, 03:48:23
Krzysztofie,
na Twoim miejscu nie zastanawiałbym się, czy wziąć udział w programie Aramis, czy nie. Jeśli rak wymyka się standardowym metodom leczenia, to warto spróbować czegoś nowego. Mnie osobiście fascynuje immunoterapia. Ja już jej poddany nie będę, wręcz przeciwnie, ale próba nauczenia naszego układu odpornościowego, kto swój, a kto wróg, to niezwykle inteligentna metoda. Rozumiem, że program Aramis nie na tym polega, ale gdyby w Twoim przypadku nie dał on pozytywnych wyników, to pomyśl o immunoterapii. Kciuki zaciśnięte!
na Twoim miejscu nie zastanawiałbym się, czy wziąć udział w programie Aramis, czy nie. Jeśli rak wymyka się standardowym metodom leczenia, to warto spróbować czegoś nowego. Mnie osobiście fascynuje immunoterapia. Ja już jej poddany nie będę, wręcz przeciwnie, ale próba nauczenia naszego układu odpornościowego, kto swój, a kto wróg, to niezwykle inteligentna metoda. Rozumiem, że program Aramis nie na tym polega, ale gdyby w Twoim przypadku nie dał on pozytywnych wyników, to pomyśl o immunoterapii. Kciuki zaciśnięte!