28.08.2016, 22:35:44
Witam Wszystkich i tych zalogowanych i oczywiście także gości, którzy z nie znanych ( a może i znanych) mi przyczyn nie bardzo chcą się ujawniać ( logując się), czy też czynnie uczestniczyć w tym Forum, bo przypomnę, że jest to Forum dla wszystkich zainteresowanych RGK bez wyjątku .
Nie było mnie we własnym wątku prawie 2 tygodnie ( ale czas leci ?). No cóż po ..." jest dobrze", zachowałem się b.niekulturalnie i nie podziękowałem Wam za wpisy.
Teraz się poprawiam. Dzięki serdeczne.
Co prawda już 12 dni od ostatniego PSA i kolejnego podania Firmagonu. Po zastrzyku o dziwo po raz trzeci juz z kolei brak było dokuczliwych powikłań bólowych związanych z tym okropnie wielkim rumieniem rozepchanym podskórnie niby silikonem To chyba zwrócenie uwagi zaprzyjaźnionym pielęgniarkom które podawały dotychczas ten lek, że trzeba go podawać powoli, z uśmiechem na ustach i intencją braku dolegliwości dla pacjenta .
Przed godziną wróciłem z działki w "Raj" praktycznie po zakończeniu oficjalnym sezonu wakacyjnego ( letni jeszcze 3 tyg ). Kurcze nie bardzo wypada mi narzekać, ale zauważam od pewnego czasu, że coraz bardziej dokucza mi prawy staw biodrowy ( kulsztykam ciągle) no i ból kości tych tzw. długich. Szczególnie noga prawa. Nic nie daje smarowanie, jedynie środki przeciwbólowe ( Nurofen,Apo-Napro) jako tako uśmierzają ból.
No nic muszę wytrzymać. Jutro rano wyjazd do Gdańska jak już wspominałem, bo 30.08 wizyta w KD GUMED. Jestem ogromnie ciekaw co wyjdzie w kolejnym hist.pat z pobranego materiału z tych zmian na skórze? Oby nie jakiś nieprzewidywany nokaut, bo nie zdzierżę.
Po powrocie oczywiście jak najszybciej postaram się napisać co i jak?
Wszystkim czytającym bez wyjątku zdrowia i miłego tygodnia sierpniowo - wrześniowego.
Podrawiam
Kris.
Nie było mnie we własnym wątku prawie 2 tygodnie ( ale czas leci ?). No cóż po ..." jest dobrze", zachowałem się b.niekulturalnie i nie podziękowałem Wam za wpisy.
Teraz się poprawiam. Dzięki serdeczne.
Co prawda już 12 dni od ostatniego PSA i kolejnego podania Firmagonu. Po zastrzyku o dziwo po raz trzeci juz z kolei brak było dokuczliwych powikłań bólowych związanych z tym okropnie wielkim rumieniem rozepchanym podskórnie niby silikonem To chyba zwrócenie uwagi zaprzyjaźnionym pielęgniarkom które podawały dotychczas ten lek, że trzeba go podawać powoli, z uśmiechem na ustach i intencją braku dolegliwości dla pacjenta .
Przed godziną wróciłem z działki w "Raj" praktycznie po zakończeniu oficjalnym sezonu wakacyjnego ( letni jeszcze 3 tyg ). Kurcze nie bardzo wypada mi narzekać, ale zauważam od pewnego czasu, że coraz bardziej dokucza mi prawy staw biodrowy ( kulsztykam ciągle) no i ból kości tych tzw. długich. Szczególnie noga prawa. Nic nie daje smarowanie, jedynie środki przeciwbólowe ( Nurofen,Apo-Napro) jako tako uśmierzają ból.
No nic muszę wytrzymać. Jutro rano wyjazd do Gdańska jak już wspominałem, bo 30.08 wizyta w KD GUMED. Jestem ogromnie ciekaw co wyjdzie w kolejnym hist.pat z pobranego materiału z tych zmian na skórze? Oby nie jakiś nieprzewidywany nokaut, bo nie zdzierżę.
Po powrocie oczywiście jak najszybciej postaram się napisać co i jak?
Wszystkim czytającym bez wyjątku zdrowia i miłego tygodnia sierpniowo - wrześniowego.
Podrawiam
Kris.