13.05.2016, 21:37:29
Krzysiu, zachowanie lekarza poniżej pasa i brak logiki.
Jeżeli twierdzi, że zmiany na skórze wymagają dalszej diagnostyki, to niech je zleci.
Powiedzenie pacjentowi onkologicznemu przez lekarza, że zajmuje się tylko przypadkami bardzo zaawansowanymi
i wyznaczenie terminu za 4 miesiące to już przegięcie.
Można to zrozumieć - przyjmę pana jak choroba będzie bardziej zaawansowana.
Jak już byście się spotkali we wrześniu, usłyszał byś formułkę - dlaczego pan tak póżno przyszedł,
lub - ale sobie wyhodował raczysko.
Brak słów.
Jeżeli twierdzi, że zmiany na skórze wymagają dalszej diagnostyki, to niech je zleci.
Powiedzenie pacjentowi onkologicznemu przez lekarza, że zajmuje się tylko przypadkami bardzo zaawansowanymi
i wyznaczenie terminu za 4 miesiące to już przegięcie.
Można to zrozumieć - przyjmę pana jak choroba będzie bardziej zaawansowana.
Jak już byście się spotkali we wrześniu, usłyszał byś formułkę - dlaczego pan tak póżno przyszedł,
lub - ale sobie wyhodował raczysko.
Brak słów.
moja historia
Ur. 09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP. 01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT. Hormonoodporność/odporność na kastrację/
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36
Ur. 09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP. 01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT. Hormonoodporność/odporność na kastrację/
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36