21.10.2019, 19:44:25
(21.10.2019, 17:39:06)Armands napisał(a): ...
To już miesiąc od śmierci Krzyśka, a jutro miną trzy miesiące od śmierci Bogusia. Ciężko się z tym pogodzić...
Ale nie mamy innego wyjścia.
Nie mamy wpływu na uciekający czas i na to, że gdzieś tam jest też nasza meta.
I nikt z nas nie wie, czy nie wyszedł właśnie z wirażu na ostatnią prostą i czy będzie na tej mecie, do której zmierza od urodzenia pierwszy, czy może wyprzedzą go inni.
Cieszmy się tym, co mamy i żyjmy dniem dzisiejszym, żyjmy chwilą. Może to paradoks, bo przecież chwilą jest całe nasze życie.