Prośba o poradę
#1
Witam!
Zrobiłem sobie badanie MRI ze względu na gwałtowny wzrost PSA z 4,69 21 sierpnia 2017 na 4,4 28 listopada 2017 ;4,34 6 kwietnia  na 8,2 14 września.Na jesieni 2017 urolog zlecił badanie trus (prostata powiększona 42 ml).Mam 60 lat.
Po badaniu "palcem" urolog  nic niepokojącego nie wykrył kazał zrobić badanie PSA i przyjść w listopadzie.
Badanie MRI niestety wykazało jak rozumiem raczej pewnego raka nie wiem tylko jak groźnego,nie rozumiem do końca co znaczy mikronaciekanie torebki(czy to już przeżuty? i to samo z tym mesorectum i węzłami chłonnymi?)
Czy mogę prosić o pomoc?

TECHNIKA BADANIA: Badanie MR miednicy mniejszej w obrazach T1, T2, T2 fats, DWI przed i po kontraście. OPIS: Gruczoł krokowy niepowiększony o wymiarach: a-p 34mm, dwubocznie 45mm, c-c 37mm. Prawidłowy podział na strefy obwodową i centralną. Strefa obwodowa prawidłowej grubości, dość niejednorodna. W części obwodowej po stronie lewej na godzinie 4/5 ( na granicy PZpm/PZpl części środkowej ) widoczne owalne ognisko obniżonego sygnału w obrazach T2 zależnych wielkości 7,5x6x11mm. Zmiana ma wysoki sygnał w sekwencji DWI i ulega restrykcji dyfuzji ( niski sygnał na mapach ADC ). Po podaniu kontrastu widoczne wzmocnienie. Widoczne cechy mikronaciekania torebki. PI-RADS 5 Pęcherzyki nasienne prawidłowej wielkości, dobrze odgraniczone. Pęcherz moczowy słabo wypełniony, jego ściana bez widocznych zgrubień. Odbytnica bez widocznych zmian. W mesorectum obustronnie widocznych kilka drobnych węzłów chłonnych, największy wielkości 7x4mm, pozostałe do 5mm. Poza tym węzły chłonne miednicy mniejszej niepowiększone. Przestrzeń około odbytnicza i przedkrzyżowa bez widocznych zmian. Sygnał szpiku uwidocznionych struktur kostnych bez zmian. WNIOSKI: Zmiana ogniskowa w strefie obwodowej po stronie lewej gruczołu krokowego z cechami mikronaciekania torebki - PI-RADS 5. Kilka węzłów chłonnych w mesorectum. Do konsultacji urologicznej. 
Marek
Odpowiedz
#2
Marku witaj na naszym forum

Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania.

Badanie MRI które u ciebie wykonano, to badanie z zastosowaniem oceny w skali PI-RADS. To nowa metoda oceny ryzyka wystąpienia raka stercza na podstawie uzyskanego nałożenia obrazu.
Niestety u ciebie jest to PI-RADS 5, czyli najwyższy stopień zagrożenia, że obraz dotyczy komórek rakowych w gruczole prostaty.
Ale mimo wszystko, to nadal tylko ocena. Konieczna będzie biopsja prostaty, bo to ona jest wykładnią do przedstawienia diagnozy wystąpienia RGK (raka gruczołu krokowego) i wdrożenia leczenia.
Taki wynik badania będzie musiał mieć swój ciąg dalszy, czyli biopsję. Tego nie unikniesz.
Wtedy też poznamy z jakimi komórkami mamy do czynienia (w skali Gleasona).

Oczywiście mamy w opisie coś równie niepokojącego, czyli zaobserwowany proces mikronaciekania torebki gruczołu. To zawsze daje ryzyko, że problem nie dotyczy już samego stercza. 

Ty pytasz się o przerzuty. 
Nie można ich wykluczyć, czy potwierdzić bez dodatkowej oceny diagnostycznej. Podstawowym badaniem, które może coś ocenić, jest scyntygrafia układu kostnego. 
Niestety jest to też badanie mało specyficzne, i często miejsca podejrzane o przerzuty są miejscami zwyrodnień kostno-stawowych, stanów zapalnych, czy tez urazów. Dlatego podczas takiego badania warto przypomnieć sobie swoją historię ewentualnych problemów z układem kostnym. To może przydać się w wywiadzie przed badaniem.
Z drugiej strony masz stosunkowo niski poziom PSA i to raczej wyklucza ewentualność przerzutów. Ale to tylko moja ocena, na podstawie historii wielu przypadków z którymi się spotkałem. 

Podsumowując: musisz trafić do urologa. Najlepiej DOBREGO, w DOBRYM centrum onkologii, gdzie będzie wykonana biopsja i ewentualne dalsze badania.
Prawdopodobnie wtedy też stanie się konieczne wystawienie karty DiLO, czyli teoretycznie ułatwiającej szybkie procedury.
Na postawie wyników czeka ciebie kolejna ważna rozmowa, może konsylium z lekarzami od ewentualnej prostatektomii i radioterapii. 

A teraz ja ciebie zapytam. Sam siebie skierowałeś na badanie mpMRI? Gdzie mieszkasz i czy w pobliżu jest centrum onkologii?   

Pozdrawiam 
Armands

PS. Gdybyś miał więcej pytań, albo miał problem z moimi odpowiedziami, to śmiało...
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#3
(12.10.2018, 21:59:06)MAREK07_2004 napisał(a): Badanie MRI niestety wykazało jak rozumiem raczej pewnego raka nie wiem tylko jak groźnego,nie rozumiem do końca co znaczy mikronaciekanie torebki(czy to już przerzuty? i to samo z tym mesorectum i węzłami chłonnymi?)

Do tego, co napisał Jarek, dorzucę kilka swoich uwag.
1.PIRADS-5 to wysokie prawdopodobieństwo nowotworu, powyżej 95%, praktycznie pewność.
2. Na tej podstawie otrzymasz natychmiast  - jutro - kartę DILO, albo od urologa, albo od lekarza rodzinnego.
  Z kartą zgłaszasz się do  Centrum Onkologii, w ciągu kilku tygodni będziesz miał zrobioną biopsję, scyntygrafię, najprawdopodobniej tomograf. To jest standard.
Potem odbędzie się też konsylium w sprawie wyboru leczenia.
3. Rak raczej pewny, ale nie wiadomo, jak groźny; to pokaże dopiero biopsja.
4. Mikro naciekanie torebki to nie są przerzuty.
Jeśli prostata podobna jest do mandarynki, to torebka jest jej skórką, czyli w twoim przypadku nowotwór "nadgryza" skórkę od środka. W czasie operacji wszystko się usunie, z marginesem zdrowej tkanki tłuszczowej.
Nie ma powodu do paniki.
5. Okoliczne węzły chłonne w pobliżu ogniska raka są najprawdopodobniej odczynowe.
Lekarz opisujący badanie obrazowe ma obowiązek zwrócić uwagę na wszystkie węzły, których rozmiar w osi krótkiej jest ponad 50% rozmiaru w osi długiej. Ten największy węzeł ma 7X4 mm.Gdyby miał max 7x3,5 mm, byłby ok.
Odpowiedz
#4
Przede wszystkim dziękuje za porady.Trochę poczytałem to forum więc wiem ,że wiecie co piszecie.Wynik miałem ściągnięty z netu a w sobotę byłem odebrać oryginał i porozmawiałem z lekarzem nadzorującym badanie.Pocieszyła mnie zwróceniem uwagi na to ,że to mikronaciek i pęcherzyki nasienne nie zajęte.Też oczywiście unikając stwierdzeń pewności powiedziała,że rak jest pewny wszystko wyjaśni biopsja ale powinien być do usunięcia operacyjnego plus naświetlanie.Sam się skierowałem(dowiedziałem się o takiej możliwości z tego forum )ponieważ jak pisałem skok PSA mnie mocno zaniepokoił.Nie ukrywam,że liczyłem na inny wynik.Jestem z okolic Gdańska pod kontrolą Urologa ze szpitala marynarki wojennej (tam mieli najkrótszą kolejkę do urologa)Jutro rano robię krew na PSA a w środę idę do urologa który rozumiem skieruje mnie na biopsję.Tylko teraz mam problem.Dunolka napisała" Na tej podstawie otrzymasz natychmiast - jutro - kartę DILO, albo od urologa, albo od lekarza rodzinnego.
Z kartą zgłaszasz się do Centrum Onkologii, w ciągu kilku tygodni będziesz miał zrobioną biopsję, scyntygrafię, najprawdopodobniej tomograf. To jest standard."I co robić iść do rodzinnego i szukać centrum onkologii czy tak jak planowałem do
swojego urologa? Facet w sumie w porządku wszystko tłumaczy,Myślę,że i tak by mnie skierował na biopsję ale w listopadzie jak byliśmy umówieni.
Odpowiedz
#5
(14.10.2018, 20:46:21)MAREK07_2004 napisał(a): Przede wszystkim dziękuje za porady.Trochę poczytałem to forum więc wiem ,że wiecie co piszecie.Wynik miałem ściągnięty z netu a w sobotę byłem odebrać oryginał i porozmawiałem z lekarzem nadzorującym badanie.Pocieszyła mnie zwróceniem uwagi na to ,że to mikronaciek i pęcherzyki nasienne nie zajęte.Też oczywiście unikając stwierdzeń pewności powiedziała,że rak jest pewny wszystko wyjaśni biopsja ale powinien być do usunięcia operacyjnego plus naświetlanie.Sam się skierowałem(dowiedziałem się  o takiej możliwości z tego forum )ponieważ jak pisałem skok PSA mnie mocno zaniepokoił.Nie ukrywam,że liczyłem na inny wynik.Jestem z okolic Gdańska pod kontrolą Urologa ze szpitala marynarki wojennej (tam mieli najkrótszą kolejkę do urologa)Jutro rano robię krew na PSA a w środę idę do urologa który rozumiem skieruje mnie na biopsję.Tylko teraz mam problem.Dunolka napisała" Na tej podstawie otrzymasz natychmiast  - jutro - kartę DILO, albo od urologa, albo od lekarza rodzinnego.
 Z kartą zgłaszasz się do  Centrum Onkologii, w ciągu kilku tygodni będziesz miał zrobioną biopsję, scyntygrafię, najprawdopodobniej tomograf. To jest standard."I co robić iść do rodzinnego i szukać centrum onkologii czy tak jak planowałem do
swojego urologa? Facet w sumie w porządku wszystko tłumaczy,Myślę,że i tak by mnie skierował na biopsję ale w listopadzie jak byliśmy umówieni.

Marku, dlatego staramy się podpowiadać o skierowaniu swoich kroków do Centrum Onkologii, bo z doświadczenia wiemy, że to korzystna decyzja. Tam masz zgrupowanych lekarzy wszystkich specjalności (w zależności od wybranej metody leczenia) oraz diagnostykę.
Teoretycznie i praktycznie powinno to pomóc pacjentowi. Karta DiLO tez jest takim standardem w byciu pacjentem onkologicznym. Ma jakiś cel i warto o nią zawalczyć. 
Dlaczego napisałem zawalczyć? Bo wiem, że z tym nie raz nie jest tak prosto. Temat jest spychany, bywa, ze tłumaczą, że to tylko papierkologia, a i tak kolejka będzie taka sama. 
Zdecydowana większość z naszych forumowiczów startowała przed wprowadzeniem karty DiLO i poruszała się w systemie leczenia się na starych zasadach.
Kartę może wydać Twój obecny urolog. Może to zrobić rodzinny, ale może też wstrzymać się do ostatecznego wyniku biopsji.
Ja biopsję też robiłem u siebie w szpitalu, a resztę (diagnostykę, prostatektomię, wizyty kontrolne) w bydgoskim CO.
Ważne aby zbyt nie tracić czasu, i aby diagnostyka była z sensem robiona. U ciebie jest juz MRI, i to dobrze, bo lekarz podczas biopsji powinien celować w miejsca opisane, jako podejrzane.
Może (bo to wcale nie jest pewne) dostaniesz skierowanie na scyntygrafię. To badanie można zrobić nawet tuż po biopsji.

To tak na szybko, bo widziałem że jesteś zalogowany.

Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#6
Dzięki za szybka odpowiedź.Jak rozumiem chyba najrozsądniej pójść do obecnego urologa i zobaczyć co powie.Jakby nie było mam tam szansę na szybkie zrobienie biopsji.Rozumiem ,że nie wiąże mnie to definitywnie z jednym szpitalem.Liczę na Wasze doświadczenie i poradę gdzie wg Was najlepiej by było trafić.Chociaż znam realia(zwykłej służby zdrowia,nie wiem czy ta karta coś zmienia) i obawiam się,ze trzeba będzie brać co dają.
Odpowiedz
#7
Oczywiście, że nie wiąże. Masz możliwości szukania pomocy nawet w odległych ośrodkach, bo rejonizacja nie obowiązuje.
Pamiętaj jeszcze jedno... możesz prosić o wykonanie biopsji w sedacji (znieczuleniu) ale to z reguły jest za dodatkową opłatą.
Ważne jest, oby lekarz na okoliczność biopsji wprowadził osłonę antybiotykiem.
Gdyby o tym zapomniał, to trzeba grzecznie PRZYPOMNIEĆ. Z reguły to pastylki, do łykania dzień przed zabiegiem i w dniach kolejnych.
Bywa też inny sposób dawkowania, ale to już zależy od medyka i leku.

Więcej o sedacji
https://www.gcm.pl/index.php/baza_uslug-...zylne.html

pozdrawiam
A.
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#8
Super dzięki za informacje.Czytam trochę z opóźnieniem bo pracuję ale te informacje są bezcenne.Gdybym wcześniej wiedział o możliwości zrobienia
MRI odpłatnie zrobiłbym to rok temu.Tanio nie jest ale wiadomo na zdrowiu człowiek nie oszczędza.Biopsja pomijając bolesność bez znieczulenia myślę ,że jest trudniejsza.Na razie idę założona drogą.Krew ,urolog w środę i dalej zobaczymy.Jeszcze raz dzięki. Robicie fantastyczna robotę.
Odpowiedz
#9
Marku POWODZENIA.
Jak będziesz chciał naszej opinii odnośnie wyniku biopsji, to zapraszamy. Podobnie na ewentualność dalszych działań.

Dzięki za uznanie zadowolenie, uśmiech

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#10
Na razie dostałem kartę dilo od mojego lekarza pierwszego kontaktu.Jutro walczę dalej.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości