04.04.2018, 16:04:59
(04.04.2018, 15:11:29)latarnik napisał(a): Edward, Anię należy wesprzeć a nie pisać co byś zrobił na miejscu Dziadka.
Dziewczyna przeżywa okropny czas, miotając się w bezsilności....
Aniu, moim zdaniem na dziś najważniejsza jest walka z bólem i te działania powinny mieć priorytet...
Trudno o tym mówić, pisać ale to jest niewątpliwie schyłek jego ziemskiego życia... Pomóż Mu na ile możesz i zrób wszystko aby Go nie bolało...
Trzymajcie się!
Paweł
Pawle,
Ania to wszystko wie! Że cierpiącemu Dziadkowi trzeba ulżyć wie i że to już schyłek dziadkowego życia. Wie, ale nie chce się z tym pogodzić i dlatego jest Jej tak ciężko.
Mój wpis, przez Ciebie, Pawle, odczytany jako brutalny, miał uświadomić Ani skończoność ziemskich spraw i naszą wobec nich bezsilność, a przez to pośrednio złagodzić Jej cierpienie. Miał przekonać Ją, że Dziadek ma prawo chcieć zaprzestać walki, bo cierpi, a sensu życia już nie widzi.
Można się łudzić, że będzie lepiej, można zaklinać rzeczywistość, ale ona niestety jest brutalna. Jeśli dopuścimy do siebie tę myśl, wtedy żyje się nieco lżej w naprawdę ciężkich chwilach.
Bardzo bym chciał, żeby Ania właśnie tak zinterpretowała moje słowa.