04.04.2018, 14:47:58
Aniu,
boję się takiego umierania, cierpienia i niemożliwości obsłużenia się samemu. U nas nie ma eutanazji, ale nie jest wykluczone, że gdybym był w takim stanie, jak Twój Dziadek, gdybym miał dostęp do leków i był w stanie samodzielnie je zażyć, to skróciłbym męki swoje i równie cierpiącej rodziny. Życie jest piękne, ale nie wtedy, kiedy kończy się tak, jak u Twojego Dziadka.
Trzymaj się. Myślami jestem z Tobą.
Edward
boję się takiego umierania, cierpienia i niemożliwości obsłużenia się samemu. U nas nie ma eutanazji, ale nie jest wykluczone, że gdybym był w takim stanie, jak Twój Dziadek, gdybym miał dostęp do leków i był w stanie samodzielnie je zażyć, to skróciłbym męki swoje i równie cierpiącej rodziny. Życie jest piękne, ale nie wtedy, kiedy kończy się tak, jak u Twojego Dziadka.
Trzymaj się. Myślami jestem z Tobą.
Edward