15.12.2017, 10:19:40
No tak, przy radiofarmaceutykach nerki muszą być sprawne.
Ale może kreatynina jeszcze będzie spadać?
Jest jeszcze możliwość paliatywnego naświetlania przerzutów w kościach.
Tylko, że na przeciwbólowy skutek tej terapii trzeba byłoby trochę poczekać, aż się guz "skurczy".
Mieliśmy na forum pacjenta z przerzutami do kości czaszki, które uciskały jakieś kluczowe nerwy, powodując nieprzyjemne uczucia, typu szum w uszach, ubytek słuchu. Otrzymał kilka dawek promieniowania na te przerzuty,
ale skutek miał być dopiero po 4-5 tygodniach.
Anka, tego trzeba się domagać. Podkreślajcie, w jak dobrym stanie jest dziadek, lekarz lubi widzieć sens, w tym,
co robi, a chyba jest sens.
Gdy dziadek będzie miał skierowanie, pewnie się zgodzi na terapię.
Ale może kreatynina jeszcze będzie spadać?
Jest jeszcze możliwość paliatywnego naświetlania przerzutów w kościach.
Tylko, że na przeciwbólowy skutek tej terapii trzeba byłoby trochę poczekać, aż się guz "skurczy".
Mieliśmy na forum pacjenta z przerzutami do kości czaszki, które uciskały jakieś kluczowe nerwy, powodując nieprzyjemne uczucia, typu szum w uszach, ubytek słuchu. Otrzymał kilka dawek promieniowania na te przerzuty,
ale skutek miał być dopiero po 4-5 tygodniach.
Anka, tego trzeba się domagać. Podkreślajcie, w jak dobrym stanie jest dziadek, lekarz lubi widzieć sens, w tym,
co robi, a chyba jest sens.
Gdy dziadek będzie miał skierowanie, pewnie się zgodzi na terapię.