23.07.2017, 09:31:18
Edward, współczuję przeżyć pooperacyjnych. Jedyny plus opisanej sytuacji widzę taki, że nie miałeś czasu na stresowanie się pooperacyjną pionizacją, o której chyba z trwogą myśli każdy pacjent."Przyszła" ona gwałtownie i znienacka, z pomocą wojskowego lekarza.
Dziękuję Wam za słowa wsparcia i kciuki przedoperacyjne!
Pozdrawiam
M.
Dziękuję Wam za słowa wsparcia i kciuki przedoperacyjne!
Pozdrawiam
M.