Sport
#61
Cytat:Cytat:latarnik21 napisał:

Kopana - mamy przeciętną europejską drużynę i ..........Lewandowskiego! Kto uważa inaczej ten buja w obłokach.....

No i mamy także nie najgorsze Nasze Forum i ....Lewandowskiego mruganie, puszczanie oczka. Kto uważa inaczej ten niech uważa .... Dodgy  wystawia język Big Grin

Pozdrawiam
   Kris.

P.S. Boję się tej niedzieli, żeby nam Czarnogórcy prztyczka w nos nie dali i baraży nawet pozbawili. smutny
Odpowiedz
#62
[Obrazek: ru-0-r-650,0-n-NS2292402HC56_polska_arme...s_2018.jpg]
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#63
Jędrek... to nie ten Lewandowski Big Grin
Odpowiedz
#64
Paweł czy dziś również będziesz kibicował Polakom, ale tym razem na Narodowym.
Jeżeli będziesz, to obstawiam 6:1, jeżeli nie to będzie 4:1 dla Polski.

Proszę o typowanie wyniku meczu Polska - Czarnogóra.

To ważny mecz bo jedziemy na Moskwę, już nie chodzi o MŚ. zadowolenie, uśmiech
moja historia
Ur.
09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP.  01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT.  Hormonoodporność/odporność na kastrację/   
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36  
Odpowiedz
#65
Bogdan, ale się uśmiałem.... Big Grin Big Grin

Powinienem coś napisać po powrocie z Erewania /Erywania/, ale:
1. jestem przeziębiony i mocno zakatarzony, kondycja i nastrój raczej słaby....
2. nie chcę poruszać tematu reprezentacji bo jeszcze jeden z adminów wlepi mi jakąś prewencyjną karę  Big Grin / Jaro, proszę uśmiechnij się!/

Widzę, że jestem postrzegany jako zaangażowany kibic piłkarski... Boguś ja taki nie jestem.... Moje miejsce w takich momentach jak dzisiejszy wieczór to wygodna kanapa przed telewizorem... Tylko parę razy w dorosłym życiu uczestniczyłem w kibicowaniu na stadionie.... Jaro by mnie określił - typowy Janusz! /Jaro, proszę uśmiechnij się!/

Ale dziś na Narodowym także będę, kupiłem bilety, będę z Irenką, która pierwszy raz w życiu będzie na Narodowym i pierwszy raz w życiu na tak dużej imprezie sportowej... / To splot pewnych wydarzeń, które powodowały, że niesiony emocjami podejmowałem decyzje zakupowe /bilety/ bądź podejmowałem starania aby uczestniczyć w meczach wyjazdowych jako przedstawiciel firmy sponsorującej... / bo taki wyjazd to przecież nie tylko wydarzenie sportowe ale także zobaczenie kawałka dotychczas nieznanego dla mnie kraju: Kazachstan, Czarnogóra i Armenia/. Leciałem na te mecze czarterami, z piłkarzami, sztabem szkoleniowym, kierownictwem pzpn, znanymi dziennikarzami i kilkoma przedstawicielami firm sponsorujących... I może dla Jarka to jest obciach, dla mnie są to wrażenia, które będą ze mną do końca moich dni... I wiesz Przyjacielu co np. dał mi ostatni wyjazd: mogę po powrocie, dać mojemu dorosłemu synowi, koszulkę z Nr 9, z nazwiskiem Lewandowski, odręcznym autografem i dwoma słowami "Dla Igora".  I przyznasz mi rację, że nie każdy ojciec może swojemu synowi taką niespodziankę zrobić? A ja mogę i bardzo z tego faktu cieszę się!!!! Big Grin

Polska wygra 3:0!

Pozdrawiania dla Beatki i wszystkich Forumowiczów!
Paweł
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
#66
To piękne przeżycia.
Moje marzenie to pójść na Narodowy z wnukiem.
Szkoda, że nie pomyślałem wcześniej, bo godz. 18 to dobra pora dla niego jako 6 latka.

Ja mogę liczyć również na autograf,ale Naszego również Wielkiego Lewandowskiego.zadowolenie, uśmiech

Jak idziesz z Irenką to moje typowanie wzrasta i powiem nieśmiało 7:1. zadowolenie, uśmiech

Dobrej zabawy,
B i B
moja historia
Ur.
09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP.  01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT.  Hormonoodporność/odporność na kastrację/   
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36  
Odpowiedz
#67
A pisałem - nie bierz tego do siebie - a ty jak najbardziej wziąłeś... i co ja mam teraz zrobić?
Dam Cie bana na 100% Big Grin

Spotkał Lewandowski  zakatarzonego Latarnika,
i co z tego wynika?

Big Grin Big Grin Big Grin
Odpowiedz
#68
Jaro, to są tylko moje delikatne zaczepki..... Prowokowanie do dyskusji, ale widzę, że dzielnie się powstrzymujesz... Więcej nie będę, bo staje się to nudne.... /proszę bez urazy!/
Tak na prawdę rozumiem Cię doskonale..., ale mam nadzieję, że mnie też można zrozumieć...
A co masz zrobić? Kibicować dzisiaj bracie, kibicować!
A na naszego Wielkiego Lewandowskiego też mam plana  Big Grin  tylko sytuacja musi dojrzeć... Może wkrótce.....?
Boguś marzenia się spełniają..... Akurat to, chyba jest do zrealizowania, tylko niech nasza kadra zagra na Narodowym jeszcze raz o przyzwoitej porze.... A dla wnuka przeżycie byłoby niesamowite a i dziadek patrząc na własnego wnuka zapewne by stracił kontakt z rzeczywistością /chociaż na czas trwania meczu!/ mruganie, puszczanie oczka

Pozdrawiam. Paweł
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
#69
No właśnie, czymże ci  tak bardzo podpadł Jarek? mruganie, puszczanie oczka
Że kiboli nie lubi? Jego prawo.
Teoretycznie powinniśmy być  wobec nich wyrozumiali  - po prostu istnieją tacy ludzie, którzy muszą komuś dać w mordę i już. W czasie wojny tacy bywają bohaterami, w czasie pokoju mamy z nimi problem.
Ktoś kiedyś rzucił pomysł, by pozwolić im na swobodne "walki gladiatorów", zamiast wpuszczać na trybuny stadionów, ale nie chwyciło.
Szkoda, bo może wtedy człowiek nie bałby się pójść na mecz z wnukiem?

Ja czasem lubię obejrzeć dobry mecz, na mundialu, albo mistrzostwach Europy.
Oczywiście, najfajniej, gdy nasi wygrywają.
W związku z tym przypomniał mi się stary dowcip:

Wybrał się Pan Jezus na mecz piłki nożnej.

Grali Katolicy z Protestantami.
Usiadł sobie Pan Jezus na trybunach, między kibicami obydwu drużyn i ogląda mecz z wielkim zainteresowaniem.

Katolicy już po kwadransie, po pięknej akcji, zdobyli bramkę.
Jezus ucieszył się, podrzucił z radości kapelusz do góry.
Kibice-katolicy bili brawo:  Pan jest z nami!!!
Tymczasem Protestanci wcale nieskonfundowani walczyli dzielnie, "uzyskali" rzut rożny, piękne dośrodkowanie i jest jeden do jednego!!!
Pan Jezus aż podskoczył z radości, znów wyrzucił kapelusz do góry i zawołał:
- Brawo! Brawo!

Wtedy jedni i drudzy kibice dopadli Go i pytają:
- Te, Jezus, komu ty właściwie kibicujesz?!
- Ja? Nikomu. Po prostu lubię piłkę nożną, na odpowiednim poziomie oczywiście, lubię gdy zawodnicy graja fair, ten mecz bardzo mi się podoba.
Wówczas jedni i drudzy szalikowcy zawołali na Niego:
- Ateista!!
Odpowiedz
#70
Joluś to zupełnie nie tak jak piszesz, zupełnie!
My piszemy pewnymi skrótami, które dla nas są zrozumiałe.....
A Ty dobra dziewczyna zauważyłaś, że trochę iskrzy.....
I dobrym słowem chcesz nas przywołać do porządku....
ps.
A to ja prosiłem aby Jaro nie perorował jak rasowy kibol, bo tak gadał....  Big Grin
On i ja wiemy co mamy na myśli.... Przepraszam za siebie i przepraszam za mego przyjaciela Jarka! /głównie za siebie/
Na bandytyzm stadionowy nie ma miejsca, na żadnym, ani na klubowym ani na Narodowym stadionie!!!! Bezdyskusyjnie!!
Trzymajcie się moi drodzy!
Paweł
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
#71
Paweł, przecież ja wszystko rozumiem, i piszę z przymrużeniem oka; nawet ikonką to potwierdzam, żeby nie było wątpliwości. mruganie, puszczanie oczka
Odpowiedz
#72
To znaczy, że mnie ta stadionowa euforia i pomeczowa feta mocno przytłumiła.... Sorry  Big Grin
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
#73
(08.10.2017, 21:08:47)latarnik napisał(a): To znaczy, że mnie ta stadionowa euforia i pomeczowa feta mocno przytłumiła.... Sorry  Big Grin

Szczególnie ta "pomeczowa feta" jest podejrzana... mruganie, puszczanie oczka
Odpowiedz
#74
Big Grin Big Grin Big Grin
Odpowiedz
#75
A propos Jezusa i meczu katolików z protestantami.
Już chyba kilkanaście lat temu kibiców koszykówki emocjonowała rywalizacja Śląska i Anwilu o mistrzostwo Polski. Tych meczów zapomnieć nie można i atmosfery na nich również. Wynik zawsze oscylował koło remisu, a o zwycięstwie decydowały często akcje w ostatnich sekundach meczu.
Podczas jednego ze spotkań we Włocławku koszykarze Śląska obrzuceni zostali jakimiś przedmiotami i mecz na krótko został przerwany. Chuligaństwo z Hali Mistrzów przeniosło się do Internetu i wdałem się w polemikę z jednym z bardziej hejtujących kibiców Anwilu. Ogólnie panujący szowinizm sprawił, że początkowo nie potrafił zrozumieć, że jako kibic Śląska mógłbym bić brawo Anwilowi za fantastycznie przeprowadzone akcje i że mógłbym podczas meczu siedzieć obok niego. Spokojnie tłumaczyłem, że przeciwnika zawsze należy szanować i należy doceniać fakt, że czasem jest lepszy. Jeśli wygra, to jego kibicowi warto podać rękę, a nie obowiązkowo dać mu w pysk. No i po kilku takich postach przekonałem go! W ostatnim wpisie stwierdził z pewnym wahaniem, że chyba rękę mógłby mi jednak podać.
A druga bramka dla Czarnogórców była przepiękna!
Edward

A za trzy godziny wyruszam do Warszawy i okolic oraz do Sokołowa Podlaskiego! Wracam dopiero w piątek.
Odpowiedz
#76
Edwardzie, ja to wszystko pamiętam... "święta wojna" między Anwilem i Śląskiem, nigdy nie była święta.
Nie zaczęła się w Hali Mistrzów, bo jej jeszcze wtedy nie było. Gdzie i kiedy się zaczęło tak naprawdę na ostro, to tu nieważne.
Wyjazdy stały się tylko pretekstem dla chuliganów z obu miast... i faktycznie piękne pojedynki na parkiecie dla wielu zeszły na dalszy plan.
Napinka w Internecie to tylko napinka... w realu krew się lała, ekipy zbierały zęby.
Nie wiem, czy wiesz, że to z Włocławka poszedł pierwszy impuls do zgody. Kilku odważnych z Vulcana (portal kibiców koszykarskiego Śląska przyjechało na ognisko organizowane przez Brzytwę (internetowy odpowiednik Vulcana).
Poniżej fragment teksy z historii Brzytwy


Cytat:Kolejnym, przełomowym wydarzeniem w dziejach tej listy jest spotkanie z naszymi przyjaciółmi z wrocławskiej listy dyskusyjnej Vulcan. Wrocławianie tłumnie przybywaj± na spotkanie z nami na dzień przed planowanym spotkaniem Anwilu ze Śląskiem. Pierwszy dzień ich pobytu mija na wspólnym biesiadowaniu w jednym z włocławskich pubów. Koszykarskim dyskusjom towarzyszy "czytanie książek". Nowa jakość w kibicowaniu staje się faktem. Okazuje się bowiem, iż kibice Śląska Wrocław są takimi samymi fanami jak my- cechuje ich miłość do swej drużyny jak i wspólnej zabawy. W dniu meczu, dochodzi jeszcze do towarzyskiego spotkania, tym razem na parkiecie we włocławskim gimnazjum nr 1. Opisywana niedziela należy jednak dla nas. Po ciężkim boju i skutecznym pościgu ogrywamy Vulcanów 82-76, zaś wieczorem nasz Anwil deklasuje Mistrzów Polski. Już niedługo przyjdzie okazja do rewanżu...


Zobacz, co teraz z tego zostało, cień WKS-u, Anwil obchodzący 25 rok grania w elicie. Mogło być odwrotnie.
Wrocław dla nas, to nadal wredoty, my dla nich rumuny (od koloru barw, kiedy naszym sponsorem był Nobiles)... ale to już raczej kibicowski folklor.
Kilka lat temu WKS Śląsk wrócił do elity, ale drużyna nie liczyła się w w stawce. Żal było patrzeć na to jak grali.
Niestety wtedy doszło do incydentu we Wrocławiu. Jakiś baran, przy bierności ochrony podszedł do młodego faceta, który siedział z żoną i dzieckiem i zażądał, by ten zdjął szalik Anwilu. Po chwili dostał w twarz. Nie oberwał ten baran, tylko mąż i ojciec na oczach bliskich.
To mógłby być mój syn, który z zona i synkiem wpadał na mecze do Orbity.

Wiem co się działo na Vulcanie. Reakcja była prawidłowa... ale wstyd został. 
Wielokrotnie byłem na wyjazdach... na szczęście nie doświadczyłem osobistej agresji (poza słowną). Przed hala w Sopocie paliłem cygaro z Ryszardem Krauze (właścicielem Trefla Sopot) po meczu w którym pokonali Anwil i zostali Mistrzami Polski. Rozmawialiśmy o jego planach... oczywiście wcześniej były gratulację. 
To on powiedział, takich KIBICÓW jak wy, to nam brakuje. Mimo, że rywalizowaliśmy i w kolejnych latach to oni byli główną przeszkodą, do mistrzostwa, to otoczka nigdy nie przypominała tej z rywalizacji Wrocław - Włocławek. 
Chętnie bym przyjechał do Wrocławia, obejrzał mecz, spokojnie pogadał z kibicami Śląska. Jest o czym wspominać.
Chyba nikt nie zapomniał wspaniałych pojedynków Griszczuk - Zieliński, czy rzutu Krzykały w "Kurniku"




 
Niedawno zmarł wybitny zawodnik Śląska Wrocław, Adam Wójcik.
"Oława" jako gwiazda WKS-u, miał u nas ciężko... czego on się nasłuchał, to ciężko zacytować mruganie, puszczanie oczka
Teraz kiedy Adam odszedł do niebiańskiej drużyny, pozostał żal i niedosyt, że już nigdy nie założy zielonej koszulki i nie zagra z Anwilem, choćby w meczu weteranów parkietów.

Dlatego szanujmy się. Pamiętajmy co naprawdę jest najważniejsze.

Pozdrawiam wszystkich kibiców... i tych mniej, lub wcale nie zainteresowanych sportem.
Armands
Odpowiedz
#77
[Obrazek: 0a7be28559ff8b458c21c0bc6e7c60ae.jpeg]
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#78
Brawo, brawo , brawo. Brawa dla piłkarzy , trenera , prezesa Bońka i pozostałych osób które przyczyniły się do sukcesu sportowej Polski.

- Niektórzy ludzie uważają, że piłka nożna jest sprawą życia lub śmierci. Jestem bardzo rozczarowany takim podejściem. Mogę zapewnić, iż jest o wiele, wiele ważniejsza. - Bill Shankly - legendarny manager FC Liverpool.

Ten awans ma Mistrzostwa Świata w Rosji 2018 ma ogromna wagę dla całej piłkarskiej Polski. O naszym awansie piszą gazety z całego świata. Piłka nożna swoją popularnością i zasięgiem bije inne sporty na głowę. Awans jest znakomitą reklama naszego kraju, oglądalność w tv  jest mierzona w miliardach,  dlatego tak ważny jest udział w MŚ  w Rosji.
W tych trudnych czasach piłkarze stanęli na wysokości zadania.

Mamy swojego Lewandowskiego - wojownika na forum, lecz Lewandowski - piłkarz, też wczoraj na boisku powalczył , a postawą poza boiskiem (akcja z chorym Franiem ) też zaimponował.

W 2006 roku podczas Mundialu w Niemczech chodziłem na naświetlania i oglądałem mecze w telewizji, myśląc - czy dożyję następnych mistrzostw świata w piłce nożnej. W tych trudnych dla siebie czasach takie myśli się kłębiły w głowie. Dziś po 11 latach, przeżyłem już 2 mundiale i mam ochotę na następny z naszym - polskim udziałem.

Kolego Latarnik , szacunek za wspieranie drużyny na meczach wyjazdowych, to się bardzo ceni , przygoda życia.

P.S.
A  co znaczy piłka nożna dla ludzi pokazuje film i hymn (Gerry & The Pacemakers - You'll Never Walk Alone )FC Liverpool na 95 000  głosów.

Mecz towarzyski.

https://www.youtube.com/watch?v=5iLL57puZPM
Odpowiedz
#79
Skoro Canaletto poruszył temat znaczenia sportu dla ludzi, to przykład z trochę innego podwórka. Nie jestem co prawda fanem rugby ale po ostatnim urlopie jestem odrobinę zafascynowany kulturą maoryską, chciałbym znaleźć więcej czasu, by ją bliżej poznać.
A ten standardowy taniec rytualny ( haka ) zespołu z Nowej Zelandii jest głęboko w tej kulturze zakorzeniony.
Haka - All Blacks

Pozdrawiam AParsley
Odpowiedz
#80
Czasami najciekawsze momenty są przed wydarzeniami sportowymi.

Nota bene Nowa Zelandia będzie grała w dodatkowym meczu( chyba z Panamą) o uczestnictwo w MŚ w Rosji.

W internecie jest mnóstwo z wydarzeń przed meczami  piłki nożnej w Ameryce Południowej. Tam piłka nożna jest traktowana jak religia.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości