(02.06.2017, 22:39:58)Dunolka napisał(a): Cris - każdy chory i każda bliska choremu osoba ma konstytucyjne prawo do "paranoi", czyli do lęku,
pesymizmu, załamania.
Właściwie, to powinniśmy w pełni korzystać z tego prawa, bo kiedy konstytucja zostanie zmieniona, to nie wiadomo, czy to prawo się ostanie!
A już poważnie.
Marto,
Twój stan ducha jest zrozumiały, bo nasz świat Ktoś tak niesprawiedliwie urządził, że najpierw przyzwyczaja ludzi do siebie, a później straszy, że najbliższych, najukochańszych, jedynych i niezastąpionych brutalnie odbierze, by w końcu to zrobić. Skoro jednak tak właśnie jest i nikt tego zmienić nie może, to zaakceptujmy ten stan rzeczy. Oczywiście walczyć o zdrowie i życie trzeba tak bardzo, jak tylko jest to możliwe, trzeba być optymistą wierzącym w sukces terapii, ale warto też pamiętać, że wszystko kiedyś się skończy i że po iluś zwycięskich bitwach walkę w ziemskim wymiarze ostatecznie przegramy.
Powiesz pewnie, Marto, że tym wpisem zdołowałem, a nie pocieszyłem, ale jeśli w spokoju (który absolutnie polecam) nad nim się zastanowisz, to przyznasz mi rację. Jeśli tak będzie, to powinno przynieść Ci to ulgę. Może małą, wręcz malutką, ale jednak.
Pozdrawiam serdecznie
Edward