27.03.2017, 12:25:44
Witam po weekendzie!
Dziekuje za wszystkie sugestie jak co i dlaczego w hostorii mojego taty wyszło tak jak wyszlo. Ja mocno wierze, że będzie dobrze, że tata wyzdrowieje i będzie cieszył się jeszcze długim życiem w zdrowiu!!
Czytałam ostatnio gdzieś na forum ze Stanów jak wypowiadalo się sporo pacjentów, których lakarze twierdzili ze komórki rakowe o stopniu złośliwości 3 mają małe szanse do przetwania poza miejscem gdzie znajdował sie główny guz. Może coś w tym jest? Sama już nie wiem.
Dunolko proszę o namiary na lekarzy u których konsulowaliscie się w sprawie dalszego leczenia. Będę umawiać Tate na wizytę w WCO w poznaniu to może odrazu uda mi się umówić dodatkowa wizytę prywatną.
Będziemy konsultować i myśleć co dalej robić...bo mój mętlik w głowie jest coraz wiekszy
Pozdrawiam M.
Dziekuje za wszystkie sugestie jak co i dlaczego w hostorii mojego taty wyszło tak jak wyszlo. Ja mocno wierze, że będzie dobrze, że tata wyzdrowieje i będzie cieszył się jeszcze długim życiem w zdrowiu!!
Czytałam ostatnio gdzieś na forum ze Stanów jak wypowiadalo się sporo pacjentów, których lakarze twierdzili ze komórki rakowe o stopniu złośliwości 3 mają małe szanse do przetwania poza miejscem gdzie znajdował sie główny guz. Może coś w tym jest? Sama już nie wiem.
Dunolko proszę o namiary na lekarzy u których konsulowaliscie się w sprawie dalszego leczenia. Będę umawiać Tate na wizytę w WCO w poznaniu to może odrazu uda mi się umówić dodatkowa wizytę prywatną.
Będziemy konsultować i myśleć co dalej robić...bo mój mętlik w głowie jest coraz wiekszy
Pozdrawiam M.