23.03.2017, 22:46:01
(23.03.2017, 15:13:37)Armands napisał(a): Piszesz, że lekarz chce zrobić scyntygrafię i PET.
Lekarz zamierza zlecić te badania dopiero wtedy, gdy PSA wzrośnie do "ponad 1".
Monika napisał(a):Lekarz zasugerował ze jeżeli w badaniach wystąpi (odpukać) przerzut na tkanki miękkie to można je usunąć i po sprawie. Proszę podpowiedzieć czy jeśli tata podszedł by teraz do radioterapii to przy ewentualnych zmianach np w węzłach można je później jeszcze usunąć??
Mało który chirurg podejmie się operacji naświetlanych węzłów, bo tkanka wtedy jest "krucha", więc operacja niebezpieczna.
Nawet gdyby naświetlana była tylko loża po prostacie, węzły i tak swoje dostaną, a organizm może zareagować rozmaicie, to sprawa osobnicza.
Cytat:powiedział mi, że chciałby się na trochę "wylaczyc" nie myśleć o tym...mówił coś o dwóch tygodniach...to chyba nie jest za długi okres??
Możesz sama, tylko z papierami, odwiedzić tych obowiązkowych dwu dodatkowych specjalistów z prośbą o konsultację.
Bo na forum mamy zasadę - przed ważną decyzją o leczeniu - trzech niezależnych lekarzy.
Cytat: prosze o namiary tel badz meilowe do onkologia ,urologa, radioterapeyty
Skoro masz iść sama, to wchodzą w grę tylko lekarze prywatni.
Polecić każdy z nas może tylko swojego lekarza, bo tylko jego jednego zna.
Napiszę ci, jak wyglądały nasze konsultacje w Poznaniu, po stwierdzeniu wznowy biochemicznej, bo u was będzie podobnie.
Lekarze z tzw.pierwszej ligi.
Każdy mówił co innego, wszyscy mieli rację.
Pierwszy - radził to samo, co wasz operator: poczekać 3 miesiące, zrobić badania obrazowe, leczyć miejsce ewentualnej wznowy (podejrzewał węzły).
Drugi - radził rozpocząć radioterapię natychmiast, kiedy jest największa szansa wyleczenia.
Trzeci, mistrz nad mistrze, przedstawił oba stanowiska jako równoważne, wybór zostawił pacjentowi.