27.11.2019, 19:39:55
Jeśli dobrze pamiętam to było coś na rzeczy z chyba lewym węzłem bo przed radioterapią była rozmowa o tym na konsylium i na 99% też był naświetlany. Co do Ewy, hmm jak by tu napisać ogólnie to poszła poleżała porobili badania , krew się trochę poprawiła .
Niestety do szpitala szła opornie jak to bywa, a do domu wręcz przeciwnie, to tutaj było trochę inaczej, bo tak ją połamało że ledwo chodzi. Konkluzja jest taka jak chcesz sobie pogorszyć idź do szpitala. Teraz robimy okłady na korzonki
Niestety do szpitala szła opornie jak to bywa, a do domu wręcz przeciwnie, to tutaj było trochę inaczej, bo tak ją połamało że ledwo chodzi. Konkluzja jest taka jak chcesz sobie pogorszyć idź do szpitala. Teraz robimy okłady na korzonki