Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
#10
Cytat:No właśnie czy ktoś to rozumie?

Rozumie, rozumie.
Tylko nauczony co prawda smutnym doświadczeniem nie chcę komentować takich wzrostów ( jeżeli założymy, że faktycznie jest to wzrost alarmujący). Moim zdaniem i Joli z niedawnych wpisów wiemy, że wynik PSA podczas HT to suma wielu zmiennych. Proszę zauważyć, że od 22 marca 2012r (jak dobrze pamiętam) z przerwą przed limfadenectomię Józek Dunol zadowolenie, uśmiech - proszę pozdrowić, jest ciągle na monoterapii "B". Efekty na dzień dzisiejszy zadowalające. Jeżeli możemy, a właściwie musimy mówić o RGK to jak nie patrzeć jest on hormonozależny i niech tak zostanie na wieki wieków. Moim skromnym zdaniem jak już, to ciągle w dyskusji jesteśmy w granicach jednego węzła chłonnego i nie wiadomo czy tego "starego" czy (?) który może coś tam uwidaczniać. Jednak przy takich wartościach PSA jak u Józka może to być zupełnie mylna nasza ścieżka myślenia.
Co do wzrostu PSA, to kolejne kontrolne przynajmniej dwa, trzy badania nawet w okresach dwutygodniowych pokażą nam co się dzieje?
Umiemy już przecież wyciągać wnioski nawet przy skokach PSA w granicach wartości nieoznaczalnych. Wiemy także kiedy "dzwonek" zaczyna dzwonić i oby u Józka tego dźwięku nigdy nie było słychać.

Pozdrawiam.
   Kris.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - przez Kris - 20.04.2016, 23:05:24

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 19 gości