Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
Witam.
Jola wreszcie doszła do mnie wiadomość odnośnie PET/CT i faktycznie coś mi tu nie pasuje. A mianowicie ilość radioznacznika podana Józkowi do obu akwizycji.Moim zdaniem 154 MBq to dużo za mało. To podobnie jak u mnie w PET/CT w Gliwicach w 2015 r kiedy do statyki dostałem około 180 MBq i obraz także był niejednoznaczny (???).
Podstawowy protokół do badania PET/CT z 18F-FCH zakłada podanie pacjentowi ca 4,00 - 4,,2 MBq na 1 kg wagi ciała.
No to może to jest przyczyną " ślepoty" skanera. No bo jakby nie liczyć to Józek niby ma ważyć około 38 Kg (?).
Coś mi tu nie gra. Czyżby idą aż na taką oszczędność, a pacjent niech sobie sam dopowiada?.
W Gliwicach wtedy odpowiedziano mi, że no tak lekarz zapisał w karcie do badania i już, tylko ja nie miałem wtedy dynamiki, ale to także nie rozwiązuje problemu. Dwa lata temu głośno było o tym, że kombinują i zamówiony radioznacznik dzielą na dwóch pacjentów, a kasę z NFZ biorą za całość badania Zły . Żeby  poszumieć, to trzeba im to udowodnić. Zabiorę się za zsumowanie wszystkich kosztów moich badań PET/CT w NFZ i porównam do ilości podanego znacznika z opisu badań. No i nie odpuszczę jakby co.

Pozdrawiam
  Kris.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - przez Kris - 06.12.2017, 19:01:17

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości