08.11.2017, 11:53:04
Chciałam zrobić awanturę, zamierzałam iść do Dyrektora szpitala, a jeśli to nie przyniosłoby efektu, zadzwonić do NFZ. Ale Dziadek nie pozwolił, strasznie się zdenerwował, w ogóle odkąd choroba zaczęła szybko postępować, to zrobił się strasznie nerwowy, więc odpuściłam.