02.11.2017, 23:53:28
Edku, ci, którzy chodzili na katechizację, wiedzą, że niedziela to z powodu Zmartwychwstania i Zesłania Ducha Świętego.
Wiedzą też, że "szabas jest dla człowieka, nie człowiek dla szabasu", wiec z tym grzechem to nie przesadzaj.
Zakaz handlu to też nie walka z grzechem, ale walka o prawa pracownicze, bo "trzeba oddać cesarzowi, co cesarskie".
A wolne soboty? Przecież od dawna są.
Prędzej czy później - z wiadomych względów - i piątki będą wolne.
Po takim maratonie przyda się wolny poniedziałek.
Kiedyś doszliśmy w domu do wniosku, że wkrótce pracować będziemy tylko w środy.
Ale czy wszystkie?
Wiedzą też, że "szabas jest dla człowieka, nie człowiek dla szabasu", wiec z tym grzechem to nie przesadzaj.
Zakaz handlu to też nie walka z grzechem, ale walka o prawa pracownicze, bo "trzeba oddać cesarzowi, co cesarskie".
A wolne soboty? Przecież od dawna są.
Prędzej czy później - z wiadomych względów - i piątki będą wolne.
Po takim maratonie przyda się wolny poniedziałek.
Kiedyś doszliśmy w domu do wniosku, że wkrótce pracować będziemy tylko w środy.
Ale czy wszystkie?