Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
#96
A ja myślę, że te Józkowe raczysko to nie taki głupi skorupiak.......,
On dobrze wie, że obok Józka trwa Jola, a z nią żartów nie ma /przynajmniej w tej potyczce.../
I z chłodnej kalkulacji wynika: cicho siedzę, czasami odwłokiem pomacham, żeby wiedzieli, ze jestem, ale generalnie cichosza.....
Było 9 lat pełnych obrotów, teraz może nadszedł czas na stopniowe wyhamowanie tego tempa......
Bo rak czy nie rak, obstrukcja czy biegunka to życie popyla, lat przybywa, a my często zachowujemy się jak kiedyś, 20 lat wcześniej..... 
I jak Kris przytoczył słowa Pana Kazimierza ".... dopóki piłka w grze" to trzeba żyć każdym dniem, trzeba walczyć i wierzyć, że Główny Sędzia da nam jeszcze trochę pograć na tym boisku..... I na końcowy gwizdek przyjdzie nam jeszcze niemało poczekać!!! mruganie, puszczanie oczka
Uściski!
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - przez latarnik - 21.10.2017, 11:08:16

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 25 gości