Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
#89
Małż po tym wyniku oczywiście zadzwonił do swojej "prowadzącej", kazała przyjść nazajutrz, poszedł, ale cóż mogła poradzić? Pani doktor nie ma wpływu na termin PET. Na skierowaniu napisane było cito.
Po dyskusji oboje ustalili, że jeszcze miesiąc można poczekać.
Wydzwanianie do WCO w sprawie "kiedy ten PET" dało tyle, że dowiedział się, że "we wrześniu badania nie będzie,
a w październiku zobaczymy".
Miejmy nadzieję, że na październik się załapie, a jak nie, to robimy prywatnie rezonans.
Lipcowa scyntygrafia była czysta.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - przez Dunolka - 27.09.2017, 20:06:44

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 19 gości