23.10.2023, 16:14:22
Widzę, że zapomniałam napisać: zgodnie z sugestią lekarza, z dniem 1 września br. mąż odstawił Bikalutamid.
Poprzednie "odstawienia" skutkowały wzrostem PSA, raz szybszym, raz wolniejszym.
Dziś - po prawie 2 miesiącach - było kontrolne badanie PSA; byliśmy pewni, że wzrost będzie, oby jak najmniejszy, marzyliśmy o wyniku takim, jaki ma Latarnik.
I co? Wciąż jest nieoznaczalne - <0.001.
Nic z tego nie rozumiem.
Albo pomyłka systemu, czyli przepisuje stary wynik, albo - naświetlenie SBRT trzech miejsc przerzutowych pomogło!
Już chciałam wysłać dziękczynnego SMS-a do doktora Pałuckiego, ale mąż mówi, żebyśmy nie zapeszali.
Sprawdzimy w grudniu.
Tak czy owak - jeśli pomogło tylko na jakiś czas, to i tak jest sukces.
Przecież wszyscy walczymy o czas.
Poprzednie "odstawienia" skutkowały wzrostem PSA, raz szybszym, raz wolniejszym.
Dziś - po prawie 2 miesiącach - było kontrolne badanie PSA; byliśmy pewni, że wzrost będzie, oby jak najmniejszy, marzyliśmy o wyniku takim, jaki ma Latarnik.
I co? Wciąż jest nieoznaczalne - <0.001.
Nic z tego nie rozumiem.
Albo pomyłka systemu, czyli przepisuje stary wynik, albo - naświetlenie SBRT trzech miejsc przerzutowych pomogło!
Już chciałam wysłać dziękczynnego SMS-a do doktora Pałuckiego, ale mąż mówi, żebyśmy nie zapeszali.
Sprawdzimy w grudniu.
Tak czy owak - jeśli pomogło tylko na jakiś czas, to i tak jest sukces.
Przecież wszyscy walczymy o czas.