03.01.2023, 23:56:06
Po polskim maratonie świątecznym obywatele powinni mieć prawo do urlopu, by odpocząć...
Nie było czasu ani siły, by wspomnieć o grudniowej, kontrolnej wizycie lekarskiej w WCO.
Było to spotkanie ze "zwykłą" panią onkolog, tą, która pobiegła na konsultację do radioterapeuty,
gdy mąż przyniósł jej wynik PET PSMA z dwoma miejscami przerzutowymi.
Jednym słowem - kochana pani doktor.
Powołując się na wynik PSA - <0.001 - mąż zasugerował obniżenie dawki Bikalutamidu do 100 mg dziennie.
Pani doktor stwierdziła, że mąż leczy się niestandardowo, na co ma dowód w dokumentacji - jego własnoręczny podpis. Standard to byłaby ADT, czyli zastrzyk co trzy miesiące.
Skoro zaś wybrał niestandardowo Bikalutamid, to równie dobrze może wybrać obniżenie dawki.
No więc wybrał.
Kontrola za trzy miesiące.
Nie było czasu ani siły, by wspomnieć o grudniowej, kontrolnej wizycie lekarskiej w WCO.
Było to spotkanie ze "zwykłą" panią onkolog, tą, która pobiegła na konsultację do radioterapeuty,
gdy mąż przyniósł jej wynik PET PSMA z dwoma miejscami przerzutowymi.
Jednym słowem - kochana pani doktor.
Powołując się na wynik PSA - <0.001 - mąż zasugerował obniżenie dawki Bikalutamidu do 100 mg dziennie.
Pani doktor stwierdziła, że mąż leczy się niestandardowo, na co ma dowód w dokumentacji - jego własnoręczny podpis. Standard to byłaby ADT, czyli zastrzyk co trzy miesiące.
Skoro zaś wybrał niestandardowo Bikalutamid, to równie dobrze może wybrać obniżenie dawki.
No więc wybrał.
Kontrola za trzy miesiące.