(16.12.2021, 22:09:18)Dunolka napisał(a): Może wreszcie dopadniemy tego... (Edku, czy s...syn to też eufemizm?)
Dopadnijcie go!!!
Eufemizmem jest każde określenie, którego nie znajdziesz w wypisie ze szpitala.
Lekarz nie napisze:
Rozpoznanie: skorupiak
a tym bardziej
Rozpoznanie: sq....syn
Owszem, czasem rzuci łaciną, ale tą prawdziwą.
Można wyrazić swój emocjonalny stosunek mówiąc: ten cholerny rak prostaty, albo: ten sq...syn rak prostaty, ale choroba powinna być nazwana właściwie. Rak prostaty, jak każdy inny rak, zagraża życiu. To absolutnie usprawiedliwia dowolne negatywne jego określenie, jakie przychodzi nam do głowy.
Zabrzmiało poważnie tak, jakbym wszedł w buty profesora Miodka, a to tylko moja prywatna opinia.