Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
Parę razy - przy różnych okazjach – wspominałem, że mam w sobie takie „coś”, co powoduje, że najpierw staram się zobaczyć zaistniały problem w jego najmniej korzystnym świetle.
Dzięki temu, wszystko co później jest „na plus” jest czynnikiem pozytywnie oddziaływającym na mnie i dzięki temu pozwala zobaczyć „szklankę do połowy pełną”.
I oby ta „szklanka” ciągle się dopełniała, czego życzę sobie i nam wszystkim zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - przez fsmutas - 04.04.2020, 10:46:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości