04.04.2020, 10:46:08
Parę razy - przy różnych okazjach – wspominałem, że mam w sobie takie „coś”, co powoduje, że najpierw staram się zobaczyć zaistniały problem w jego najmniej korzystnym świetle.
Dzięki temu, wszystko co później jest „na plus” jest czynnikiem pozytywnie oddziaływającym na mnie i dzięki temu pozwala zobaczyć „szklankę do połowy pełną”.
I oby ta „szklanka” ciągle się dopełniała, czego życzę sobie i nam wszystkim
Dzięki temu, wszystko co później jest „na plus” jest czynnikiem pozytywnie oddziaływającym na mnie i dzięki temu pozwala zobaczyć „szklankę do połowy pełną”.
I oby ta „szklanka” ciągle się dopełniała, czego życzę sobie i nam wszystkim