06.03.2019, 13:58:08
Terminy na "pilny" rezonans są od maja do września.
Jasne, że pacjent wybrał maj.
Żeby dostać skierowanie na scyntygrafie, trzeba najpierw udać się do swego lekarza w Centrum Onkologii.
To już w kwietniu.
Jest nadzieja, że na samą scyntygrafię nie trzeba będzie czekać miesiącami.
Szczerze mówiąc, aż tak bardzo nam się nie śpieszy.
Aktualny poziom PSA - 0,0155, po 7 miesiącach terapii bikalutamidem 150.
Przy dwóch poprzednich podejściach do bikalutamidu PSA spadało szybciej,
ale też poziom startu był dużo niższy.
Ważne, że jest tendencja spadkowa.
Jak to bywa w związkach, u nas role kolejny raz się odwróciły:
teraz to Józek jest ten zdrowy, silny i przejął wszystkie obowiązki.
Ja korzystam ze "zwolnienia lekarskiego", bo mi się grypa mocno powikłała.
Łykam grzecznie antybiotyk, pamiętając, że
Jeśli starzec przeżył marzec
Będzie zdrów.
Jeśli baba w marcu słaba
Pacierz zmów.
Baba jest faktycznie słaba.
Jasne, że pacjent wybrał maj.
Żeby dostać skierowanie na scyntygrafie, trzeba najpierw udać się do swego lekarza w Centrum Onkologii.
To już w kwietniu.
Jest nadzieja, że na samą scyntygrafię nie trzeba będzie czekać miesiącami.
Szczerze mówiąc, aż tak bardzo nam się nie śpieszy.
Aktualny poziom PSA - 0,0155, po 7 miesiącach terapii bikalutamidem 150.
Przy dwóch poprzednich podejściach do bikalutamidu PSA spadało szybciej,
ale też poziom startu był dużo niższy.
Ważne, że jest tendencja spadkowa.
Jak to bywa w związkach, u nas role kolejny raz się odwróciły:
teraz to Józek jest ten zdrowy, silny i przejął wszystkie obowiązki.
Ja korzystam ze "zwolnienia lekarskiego", bo mi się grypa mocno powikłała.
Łykam grzecznie antybiotyk, pamiętając, że
Jeśli starzec przeżył marzec
Będzie zdrów.
Jeśli baba w marcu słaba
Pacierz zmów.
Baba jest faktycznie słaba.