Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
Mój prowadzący urolog dał mi zgodę na rower. Może to było pół roku, może rok od RP.
Kazał jedynie zwracać uwagę na ewentualny dyskomfort podczas jazdy, czy też niepokojące objawy po zejściu z siodełka (ból, drętwienie, skurcze) w okolicach kroku.
Jeździłem sporo, najwięcej uważając podczas tras leśnych, bo to jednak terenówka.
Ostatni rok z powodu bólu pleców skończył się na ciut ponad 100 km przejechanych tras. To straszna lipa smutny

Myślę, że rower stacjonarny, z dodatkową amortyzacją pod pupę, może być dobrym wstępem.
Pozdrawiam
A.
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - przez Armands - 01.02.2019, 12:59:17

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości