Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
#14
Mama Józka zmarła dziś po południu.

W sobotę jeszcze rozmawiała, uśmiechała się, pożegnała się z bliskimi.
Od wczoraj nieprzytomna, odeszła bez cierpienia.

Niech odpoczywa w pokoju!

Moja mama nie żyje od stanu wojennego, mieliśmy więc ją tylko jedną, po prostu Mamę.
Może dlatego i ja czuję się jakoś tak bardzo samotnie.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - przez Dunolka - 25.04.2016, 19:28:20

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 21 gości