25.04.2016, 19:28:20
Mama Józka zmarła dziś po południu.
W sobotę jeszcze rozmawiała, uśmiechała się, pożegnała się z bliskimi.
Od wczoraj nieprzytomna, odeszła bez cierpienia.
Niech odpoczywa w pokoju!
Moja mama nie żyje od stanu wojennego, mieliśmy więc ją tylko jedną, po prostu Mamę.
Może dlatego i ja czuję się jakoś tak bardzo samotnie.
W sobotę jeszcze rozmawiała, uśmiechała się, pożegnała się z bliskimi.
Od wczoraj nieprzytomna, odeszła bez cierpienia.
Niech odpoczywa w pokoju!
Moja mama nie żyje od stanu wojennego, mieliśmy więc ją tylko jedną, po prostu Mamę.
Może dlatego i ja czuję się jakoś tak bardzo samotnie.