Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
(08.11.2017, 00:32:00)ankama1982 napisał(a): Iwonka, z ręką na sercu, wypisanie karty DILO trwa 10 minut. Czasem robię to za lekarzy, bo jak mam stać przy nich i przez 30 minut tłumaczyć, to wolę zrobić sama.

Aniu wioskuję, że pracujesz w Służbie Zdrowia, to może wiesz, jak to jest z wyrobieniem karty DiLO, gdy pacjent ma wznowę.
Wiem, że po zamknięciu karty DiLO, na wniosek lekarza- oparty na aktualnych dobrych wynikach, jest możliwość założenia nowej karty, gdy najnowsze wyniki badań wskazują na nawrót choroby nowotworowej. Czas od zamknięcia poprzedniej Karty nie ma tu znaczenia.
Ale czy istnieje taka możliwość dla pacjenta, który wcześniej nie miał karty i był leczony z pominięciem szybkiej ścieżki (czyli tego, co teoretycznie daje karta DiLO)???

Jolu, ktoś na innym forum, napisał o swojej historii, że poszedł zapisać się na badanie (chyba też PET) i dostał odległy termin. Poszedł do NFZ (chyba do dyrekcji) i chciał aby wydano mu Kartę DiLO. Marudzili, kombinowali... i załatwili mu przyspieszenie badania na CITO. Mam nadzieję, że dobrze to opisuję.
Może to jest sposób?

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
Armands,
rozmawiałam kiedyś na ten temat z babką z NFZ, nie można ponownie wypisać karty DILO na tę samą jednostkę chorobową, tzn, mając raka prostaty, karta DILO z kodem C-61 nie przejdzie. Ale można pokombinować, czasem robi się w ten sposób, że np. wystąpił przerzut do wątroby, to lekarze dają kod raka wątroby. Daj mi chwilkę, zaraz spróbuję skontaktować się z NFZ i się dowiedzieć dokładnie

Oczywiście pod warunkiem, że ktoś będzie tak miły i podniesie słuchawkę mruganie, puszczanie oczka
  





Odpowiedz
Jolu
Na stronie informacyjnej o kolejkach w NFZ oczekiwanie na diagnostykę PET w Poznaniu wynosi do  14 dni.
W innych ośrodkach od 4-15 dni.


Ośrodki diagnostyczne w Całej Polsce realizujące
PET-CT całego ciała
Średni czas oczekiwania 10 dni
 

https://kolejkoskop.pl/badanie/cala-pols...gn-onkol-3

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
Jedruś,
strona informacyjna o kolejkach jest tak samo wiarygodna, jak to, że powiem Ci jaka będzie w weekend pogoda, nie patrząc na prognozę. Aktualizują, jak im się przypomni mruganie, puszczanie oczka
  





Odpowiedz
Jolu,
skąd takie długie terminy u Was?
http://www.voxel.pl/kontakt-1
Zadzwoniłem pod nr 32 701-24-00. To jest jakieś Call Center. Połączyli mnie z pracownią PET w Łodzi, a tam mi powiedziano:
PET na NFZ od dostarczenia dokumentacji do badania z choliną - 3 tygodnie, bez choliny - 1 tydzień.
Edward
Odpowiedz
No wszystko super, my czekaliśmy na PET właśnie ok. tygodnia. A na wynik ponad miesiąc. Opis bardzo lakoniczny, pani doktor widocznie miała kiepski dzień


Armands,
sprawa wygląda następująco:
1. Tak jak pisałam wcześniej-nie ma możliwości wypisania karty DILO na tę samą jednostkę chorobową, na wznowę, jak również nie można wypisać karty DILO na inną jednostkę chorobową, jeżeli badania ewidentnie wskazują, że to meta, a nie oddzielny nowotwór, tzn. jeżeli pacjent choruje na raka prostaty, ma wznowę i np. w scyntygrafii widać przerzuty do kości, to lekarz nie wypisze karty DILO ani na raka prostaty ani na raka kości. Czasem zdarza się, że opisujący badanie ma wątpliwości, czy wykryte zmiany są zupełnie nowym nowotworem czy przerzutem, wtedy można spróbować z kartą DILO.
2. Absolutnie nie ma możliwości otwarcia w momencie wznowy wcześniej wypisanej karty DILO.
3. Jeśli pacjent zachorował na raka w okresie, kiedy nie istniały karty DILO (czyli bodajże przed 01.01.2015), to teoretycznie można spróbować taką kartę założyć, ale pani z NFZ twierdzi, że nie ma to jakiegokolwiek sensu.
Jedyną możliwością przyspieszenia diagnostyki jest wypisywanie wszelkich skierowań z adnotacją pilne i w takich sytuacjach lekarze powinni to czynić
Tak jak pisałam parę postów wyżej, szybka terapia onkologiczna staje się szybką tylko z nazwy. Czasem wręcz przedłuża moment rozpoczęcia diagnostyki. Oni po prostu przestali nad tym panować, tak dużo osób choruje na raka.
  





Odpowiedz
To jest już trzecie "państwowe" badanie PET mojego męża.
Poprzednie odbywały się w terminach takich, jak piszecie  - tydzień, dwa.
Podobnie było z tomografem.
 Z czymś takim, jak teraz , mamy do czynienia pierwszy raz.
Czemu tak jest?
Albo znaczenie ma fakt, że Józek zapisany był w lipcu na wrzesień (bo chcieliśmy później).
Albo tam się już wszystko wali.
Jednak on był wczoraj w WCO, budynek stoi, lekarze przyjmują normalnie. mruganie, puszczanie oczka
Pracownia PET zamknięta.

Dziś badanie MRI. Wyniki jutro. Stres.
Odpowiedz
(08.11.2017, 10:40:10)ankama1982 napisał(a): No wszystko super, my czekaliśmy na PET właśnie ok. tygodnia. A na wynik ponad miesiąc. Opis bardzo lakoniczny, pani doktor widocznie miała kiepski dzień
To ja miałem więcej szczęścia. W lutym 2016 wyglądało to tak:
środa - Warszawa i polecenie Profesora wykonania PET
czwartek - Wrocław, skierowanie na PET, rejestracja w AFFIDEI
piątek, sobota, niedziela - czekanie
poniedziałek - PET
wtorek nocą - opis
środa z rana - wydanie opisu (b. dokładnego) i jazda do Warszawy

AFFIDEA dotąd mnie nie zawiodła (w sumie 6 badań)
Edward
Odpowiedz
Chciałam zrobić awanturę, zamierzałam iść do Dyrektora szpitala, a jeśli to nie przyniosłoby efektu, zadzwonić do NFZ. Ale Dziadek nie pozwolił, strasznie się zdenerwował, w ogóle odkąd choroba zaczęła szybko postępować, to zrobił się strasznie nerwowy, więc odpuściłam.
  





Odpowiedz
Aniu, dzięki za dodatkową wiedzę na temat Karty DilLO.

Jolu sorry, że trochę u Ciebie "zamuliliśmy" wątek, ale może wiedza o DiLO komuś się przyda.

Oby wynik MRI nie przyniósł złych wieści.

Pozdrawiam... i uściskaj Józka
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
Napiszę trochę o rezonansie magnetycznym, może się komuś ta praktyczna wiedza przyda.

Prywatnie badanie kosztuje 680 PLN, trwa około pół godziny, trzeba mieć przedtem zbadaną kreatyninę, być na czczo, no i jest dość nieprzyjemne, z powodu unieruchomienia i drażniących efektów akustycznych.

Powyższe dotyczy jednego odcinka, np. miednicy, jamy brzusznej albo klatki piersiowej.
Jeśli się chce mieć rezonans całego ciała, trzeba to wszystko pomnożyć przykładowo przez trzy.
(Oczywiście, kreatyninę wystarczy zbadać raz, i raz być na czczo).

Mężowi zbadano dwa odcinki, bo tylko na tyle było czasu miedzy zapisanymi pacjentami.
Czyli, gdy się pacjent na takie badanie zapisuje, trzeba dokładnie powiedzieć, co się chce mieć zbadane,
bo od tego zależy przewidywany czas badania, no i cena.

Wyniki w przyszłym tygodniu.
Odpowiedz
Jolu mi dodatkowo technik przed badaniem miednicy powiedział abym
wypił kubek wody , chodziło pewnie o pęcherz
Marek/Suwałki/,ur.1962
GL7/4+3/ pT3a N0M0
06.2015 RP - psa 6 tyg. -0,03
49 m-cy 0,177;VII 2019 SRT
;VIII 19 -0,082;X 19 -0.015
Odpowiedz
Te krótkie terminy w innych ośrodkach  - jak się okazało  - dotyczą "zwykłego" PET-u, pewnie z glukozą.
Na PET z choliną np. w AFFIDEA w Poznaniu czeka się kilka miesięcy.
"Jak się pan dziś zapisze, badanie odbędzie się w lutym".

Próbujemy skontaktować się z Bydgoszczą, ale u nich pewnie już świąteczny weekend.
Odpowiedz
(10.11.2017, 10:47:25)Dunolka napisał(a): Te krótkie terminy w innych ośrodkach  - jak się okazało  - dotyczą "zwykłego" PET-u, pewnie z glukozą.
Na PET z choliną np. w AFFIDEA w Poznaniu czeka się kilka miesięcy.
"Jak się pan dziś zapisze, badanie odbędzie się w lutym".

Próbujemy skontaktować się z Bydgoszczą, ale u nich pewnie już świąteczny weekend.

Jolu,
raz jeszcze przytoczę treść mojego posta nr 125:
"skąd takie długie terminy u Was?
http://www.voxel.pl/kontakt-1
Zadzwoniłem pod nr 32 701-24-00. To jest jakieś Call Center. Połączyli mnie z pracownią PET w Łodzi, a tam mi powiedziano:
PET na NFZ od dostarczenia dokumentacji do badania z choliną - 3 tygodnie, bez choliny - 1 tydzień."

Przetestuj Łódź. Rozmawiałem z panią, która PET wykonuje. Z choliną robią tylko raz w tygodniu, dlatego trzeba czekać aż trzy. Zadzwoń tam!
Odpowiedz
Dzwoniliśmy tam, jasne.
Czekamy na konkretną odpowiedź na maila.
Pani z call center faktycznie powiedziała nam to samo, co tobie.
Odpowiedz
Jolu, mozesz spróbuj pod jeden z tych numerów:

NZOZ MCD VOXEL
Północna 42
91-425 Łódź


Pracownia Pozytonowej Tomografii Emisyjnej (PET-TK)
Rejestracja:
Tel: 42 273 31 40
Tel: 42 273 31 41
Fax: 42 235 33 62
E-mail: pet.lodz@voxel.pl 
  • Poniedziałek - Czwartek 10.00-18.00
  • Piątek 08.00-16:00
  





Odpowiedz
Dokładnie tam dzwoniliśmy i pisaliśmy. Czekamy na odpowiedź.

A w ogóle to bardzo wam dziękuje, że jesteście tak pomocni, że w tym wszystkim człowiek nie jest sam. zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
(10.11.2017, 11:51:20)Dunolka napisał(a): Dzwoniliśmy tam, jasne.
Czekamy na konkretną odpowiedź na maila.
Pani z call center faktycznie powiedziała nam to samo, co tobie.
Nie, Jolu!
To mi powiedziała pani z pracowni PET! Pani z Call Center mnie z nią połączyła.
Odpowiedz
Dostaliśmy potwierdzenie mailem, że w Łodzi faktycznie badanie odbędzie się w terminie najdalej trzy tygodnie plus.
Nie wiadomo, jaki duży będzie ten plus, niewykluczone, że w międzyczasie zadzwoniliby z naszego Centrum,
ale "kto nie ryzykuje, ten głównej stawki nie wygrywa".
Józek już ma "papierowe" skierowanie (nasze lokalne polegało na obecności w systemie komputerowym),
kompletujemy dokumentację choroby, i zaraz mailem wyślemy.
Odpowiedz
Dostałam mailem wynik rezonansu.

"Uwaga! Po stronie lewej widoczny jest pojedynczy o policyklicznych zarysach węzeł chłonny, ku tyłowi od naczyń biodrowych - opisywany już w jednym z badań PET z 2015 roku - aktualnie o wymiarach poprzecznych 18x12 mm.
Węzeł ten wykazuje cechy restrykcji dyfuzji i ma niski sygnał na mapie ADC, co budzi duże podejrzenie jego procesu rozrostowego chłonnego przerzutowego".

Reszta OK.

"Wnioski:
Jedyna podejrzana zmiana ogniskowa , która odpowiadałaby węzłowi chłonnemu przerzutowemu, widoczna jest po stronie lewej, wzdłuż naczyń biodrowych".

I teraz zagadka:
Czy ten podejrzany węzeł, dla którego odbyła się operacja, po prostu nie został usunięty, czy wyrósł następny?
Wszystko wskazuje na to pierwsze.
I co z nim zrobić?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości