14.10.2021, 13:20:28
Glukoza 115 to nie jest "podobno nic", tylko jest problem.
"Skonsultuj się z lekarzem (lub farmaceutą)".
Odpowiadając tobie, człowiek czuje się jak w szkole, gdy ma dokonać analizy wiersza
- czyli wiedzieć, co autor chciał przez swoje dzieło powiedzieć.
W zasadzie zamiast "Jarek", powinnam pisać "podmiot liryczny".
Otóż o czym "marzy" podmiot liryczny, na co "ma nadzieję"?
Jeśli pragnie, by życie się po prostu toczyło się, to przecież to się spełnia - "dziesięć lat, a ja wciąż tkwię w miejscu".
Jeśli jednak marzy mu się powrót do młodości, do pełnego zdrowia, to odpowiem Dantem - "porzućcie wszelką nadzieję".
"Zagubieni zrozpaczeni"?
Z rozpaczą jest jak ze szczęściem - jest to uczucie zbyt intensywne, by je odczuwać non stop.
Nikt tego na dłuższą metę nie zniesie.
Szczęśliwym się bywa, a nie jest.
Tak samo jest z rozpaczą.
"Skonsultuj się z lekarzem (lub farmaceutą)".
Odpowiadając tobie, człowiek czuje się jak w szkole, gdy ma dokonać analizy wiersza
- czyli wiedzieć, co autor chciał przez swoje dzieło powiedzieć.
W zasadzie zamiast "Jarek", powinnam pisać "podmiot liryczny".
Otóż o czym "marzy" podmiot liryczny, na co "ma nadzieję"?
Jeśli pragnie, by życie się po prostu toczyło się, to przecież to się spełnia - "dziesięć lat, a ja wciąż tkwię w miejscu".
Jeśli jednak marzy mu się powrót do młodości, do pełnego zdrowia, to odpowiem Dantem - "porzućcie wszelką nadzieję".
"Zagubieni zrozpaczeni"?
Z rozpaczą jest jak ze szczęściem - jest to uczucie zbyt intensywne, by je odczuwać non stop.
Nikt tego na dłuższą metę nie zniesie.
Szczęśliwym się bywa, a nie jest.
Tak samo jest z rozpaczą.