A twój przypadek faktycznie jest ciekawy.
Reasumując:
2011 - diagnoza, nowotwór wysokiego ryzyka (PSA 52, liczne przerzuty do węzłów chłonnych),
próba operacji, usunięto tylko kilka zajętych węzłów, hormonoterapia, szybka hormonooporność.
2014 - wzrost PSA do ok. 30 (mimo hormonoterapii), podejrzenie przerzutów do kości,
paliatywna radioterapia na okolice prostaty i węzły miednicy - 45 Gy.
( I zagwozdka - czy gdyby podwyższono dawkę promieniowania do standardowej, pacjent byłby wyleczony?)
Po radioterapii PSA pięknie spada, do poziomu ok. 0,10. Hormonoterapia utrzymana.
2016 - powolny wzrost PSA, do 0,74w grudniu 2017, mimo hormonoterapii.
Od 2018 roku znów powolny spadek. Od początku 2019 roku spadek do wartości nieoznaczalnych.
Obecnie <0,02.
Coś się przed dwoma laty zadziało w organizmie, że sama hormonoterapia sobie radzi, mimo, że przedtem sobie nie radziła.
Może tzw. cud, może jakiś mechanizm, którego jeszcze nie znamy?
Ale zanim wypijemy szampana, sprawdziłabym jeszcze jedno - czy czasem gad nie przekształca się
w tzw.nowotwór endokrynny.
Jarek, zbadaj CEA.
Reasumując:
2011 - diagnoza, nowotwór wysokiego ryzyka (PSA 52, liczne przerzuty do węzłów chłonnych),
próba operacji, usunięto tylko kilka zajętych węzłów, hormonoterapia, szybka hormonooporność.
2014 - wzrost PSA do ok. 30 (mimo hormonoterapii), podejrzenie przerzutów do kości,
paliatywna radioterapia na okolice prostaty i węzły miednicy - 45 Gy.
( I zagwozdka - czy gdyby podwyższono dawkę promieniowania do standardowej, pacjent byłby wyleczony?)
Po radioterapii PSA pięknie spada, do poziomu ok. 0,10. Hormonoterapia utrzymana.
2016 - powolny wzrost PSA, do 0,74w grudniu 2017, mimo hormonoterapii.
Od 2018 roku znów powolny spadek. Od początku 2019 roku spadek do wartości nieoznaczalnych.
Obecnie <0,02.
Coś się przed dwoma laty zadziało w organizmie, że sama hormonoterapia sobie radzi, mimo, że przedtem sobie nie radziła.
Może tzw. cud, może jakiś mechanizm, którego jeszcze nie znamy?
Ale zanim wypijemy szampana, sprawdziłabym jeszcze jedno - czy czasem gad nie przekształca się
w tzw.nowotwór endokrynny.
Jarek, zbadaj CEA.