30.01.2019, 13:14:13
Jędrek, wspaniale, że już jesteś w domu, ale gdy czytam 3/4 twojego wpisu, to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Pozbyli się problemu... tak to widzę.
I co ty teraz masz zrobić z tymi skierowaniami? Czy chociaż są na CITO?
A sugestie, że to nowotwór daje Ci tak popalić, to niech sobie w buty włożą!
No cóż... wierzę, że atmosfera domowa, wsparcie Beatki, kuchnia Mamy swoje zrobi. Liczę na kojące, dobre efekty.
Trzymaj się brachu i do usłyszenia i do zobaczenia.
Armands
Pozbyli się problemu... tak to widzę.
I co ty teraz masz zrobić z tymi skierowaniami? Czy chociaż są na CITO?
A sugestie, że to nowotwór daje Ci tak popalić, to niech sobie w buty włożą!
No cóż... wierzę, że atmosfera domowa, wsparcie Beatki, kuchnia Mamy swoje zrobi. Liczę na kojące, dobre efekty.
Trzymaj się brachu i do usłyszenia i do zobaczenia.
Armands