21.01.2019, 11:27:38
Witam Wszystkich. Przed chwilą rozmawiałem z Jędrkiem i na jego prośbę przekazuję info o dalszych planach leczenia jego " noworocznej przypadłości ".
Po rozmowie ( a właściwie konsultacji) z lekarzem który jak widać przywiązuje sporą uwagę do potrzeby pomocy pacjentowi, a nie wy.....leniu (czytaj: wypisaniu ) pacjenta do domu po pierwszym "pionowaniu" przez rehabilitantów. No i wygląda to tak: w piątek będzie zorganizowany transport Jędrusia do CO w Bydgoszczy i tam zostanie wykonana scyntygrafia kości. Jest to dobry ruch lekarza, bo odpowiedź ( opis badania) pokaże jak wyglądają kości Jędrka nie tylko po tym styczniowym " łazienkowym przypadku-wypadku Jędrka" jak też może dać odpowiedź na odstawienie blokady androgenowej MAB czyli wstrzymanie podawania flutamidu i analogu LhRH-Diphereline.
Po badaniu Jędrek wraca do szpitala we Włocławku i dopiero po otrzymaniu opisu badania i konsylium specjalistów będzie wiadomo co dalej czeka Jędrka? No i widać, że można. Tylko potrzeba więcej empatii ze strony lekarzy, a nie " zimnego" ..." jutro jedzie pan do domu".
Jędrek trzymaj się cieplutko.
Pozdrawiamy Ciebie wszyscy.
P.S. Przyznam, że w głosie Jędrka, jak z nim rozmawiałem bardzo dźwięcznie brzmiał " brzęczyk radości ".
No i o to przecież chodzi, żeby psychika wspomagała cały przebieg leczenia. Pamiętam to z autopsji kiedy przed rokiem leżałem jak " nie bo szczy k..." po rozległym udarze krwotocznym, a dobre słowa i prawidłowe postępowanie specjalistów ( neurochirurgów) doprowadziło mnie do takiego stanu w jakim się teraz znajduję ( oczywiście to wszystko było jednym wielkim cudem w moim przypadku) w co głęboko wierzę.
Pozdrawiam czytających
Kris
Po rozmowie ( a właściwie konsultacji) z lekarzem który jak widać przywiązuje sporą uwagę do potrzeby pomocy pacjentowi, a nie wy.....leniu (czytaj: wypisaniu ) pacjenta do domu po pierwszym "pionowaniu" przez rehabilitantów. No i wygląda to tak: w piątek będzie zorganizowany transport Jędrusia do CO w Bydgoszczy i tam zostanie wykonana scyntygrafia kości. Jest to dobry ruch lekarza, bo odpowiedź ( opis badania) pokaże jak wyglądają kości Jędrka nie tylko po tym styczniowym " łazienkowym przypadku-wypadku Jędrka" jak też może dać odpowiedź na odstawienie blokady androgenowej MAB czyli wstrzymanie podawania flutamidu i analogu LhRH-Diphereline.
Po badaniu Jędrek wraca do szpitala we Włocławku i dopiero po otrzymaniu opisu badania i konsylium specjalistów będzie wiadomo co dalej czeka Jędrka? No i widać, że można. Tylko potrzeba więcej empatii ze strony lekarzy, a nie " zimnego" ..." jutro jedzie pan do domu".
Jędrek trzymaj się cieplutko.
Pozdrawiamy Ciebie wszyscy.
P.S. Przyznam, że w głosie Jędrka, jak z nim rozmawiałem bardzo dźwięcznie brzmiał " brzęczyk radości ".
No i o to przecież chodzi, żeby psychika wspomagała cały przebieg leczenia. Pamiętam to z autopsji kiedy przed rokiem leżałem jak " nie bo szczy k..." po rozległym udarze krwotocznym, a dobre słowa i prawidłowe postępowanie specjalistów ( neurochirurgów) doprowadziło mnie do takiego stanu w jakim się teraz znajduję ( oczywiście to wszystko było jednym wielkim cudem w moim przypadku) w co głęboko wierzę.
Pozdrawiam czytających
Kris