14.11.2016, 19:11:33
(14.11.2016, 16:05:17)Mazulka napisał(a): Wynik dopisałam do historii taty jako aktualizację i nie wiem jak znalazł się tutaj
Ja go tu skopiowałam.
Bo w tamtym wątku, w Naszych Historiach, nie da się umieszczać komentarzy.
Dlatego właśnie, aby ktoś, kogo interesuje historia leczenia danego pacjenta, który szuka przypadku podobnego do swojego, mógł tę historię przeczytać całą na czysto, bez "wtrąceń" w stylu uwag innych forumowiczów, gratulacji, krytyki, wyrazów żalu lub wściekłości, dobrych i mniej dobrych rad, tudzież innych off topików.
Robimy to tak, że forumowicz opisuje na bieżąco historię swego leczenia w dziale "Przebieg i efekty leczenia", a ja przenoszę merytoryczne fragmenty z tego działu do Naszych Historii, czyli do Tabelki.
Forumowicz może to również zrobić sam, jak to uczyniłaś ty.
Najlepiej, jak utworzysz swój, czyli twego taty wątek w dziale "Przebieg..."
Żebyśmy mieli miejsce dla wyrażania radości po kolejnych dobrych wynikach.
"Bo jak tobie się udało, to i mnie się może udać".
Miałam ci to wieczorem zaproponować, ale naprawdę nie mogłam tak długo wytrzymać z gratulacjami.