04.11.2016, 00:06:12
Mazulka, najlepiej powiedzieć temu panu prawdę, tyle, ile wiesz na pewno..
Że jest margines dodatni, czyli zostały komórki nowotworowe w linii cięcia.
Mało, ale zostały.
Jest na to dowód w histopatologii, jest i w PSA.
Że radioterapię na pewno będzie miał, i że większość radioterapeutów uważa, że przedtem powinno się osłabić komórki nowotworowe hormonoterapią, tabletkami i zastrzykami.
Nie jest to mus, ale optimum.
Powiedz, że PSA ma naprawdę przyzwoite, bo to prawda, ale że te resztki z marginesu trzeba dobić.
Nie wiemy, w jakim stanie ogólnym jest pacjent, może lekarz ma swoje powody, nie zlecając hormonoterapii.
Może naprawdę czeka, aż zobaczy te przerzuty w badaniach obrazowych?
Tak ogólnie - opóźnienie rozpoczęcia hormonoterapii o kilka miesięcy może nie mieć większego znaczenia,
ale gdy w perspektywie jest pewna radioterapia, to chyba lepiej te komórki przedtem osłabić.
To wszystko może pacjentowi powiedzieć i urolog, i radioterapeuta, i onkolog, do kogo łatwiej dotrzeć.
Że jest margines dodatni, czyli zostały komórki nowotworowe w linii cięcia.
Mało, ale zostały.
Jest na to dowód w histopatologii, jest i w PSA.
Że radioterapię na pewno będzie miał, i że większość radioterapeutów uważa, że przedtem powinno się osłabić komórki nowotworowe hormonoterapią, tabletkami i zastrzykami.
Nie jest to mus, ale optimum.
Powiedz, że PSA ma naprawdę przyzwoite, bo to prawda, ale że te resztki z marginesu trzeba dobić.
Nie wiemy, w jakim stanie ogólnym jest pacjent, może lekarz ma swoje powody, nie zlecając hormonoterapii.
Może naprawdę czeka, aż zobaczy te przerzuty w badaniach obrazowych?
Tak ogólnie - opóźnienie rozpoczęcia hormonoterapii o kilka miesięcy może nie mieć większego znaczenia,
ale gdy w perspektywie jest pewna radioterapia, to chyba lepiej te komórki przedtem osłabić.
To wszystko może pacjentowi powiedzieć i urolog, i radioterapeuta, i onkolog, do kogo łatwiej dotrzeć.