05.02.2017, 07:16:23
Jolu
To ze jestem blisko załamania wynika z tego, ze początkowo była - jak u wszystkich- obawa o wznowę, o wzrost PSA. Oczywiście nadal obawa jest i pozostanie pewnie na zawsze. Z tym mogłam żyć i zostawić myślenie o tym na czas gdy będzie potrzebne, gdy PSA wzrośnie.
Potem doszły komplikacje. Dwa razy nadzieja, ze zabieg się uda. Dwa razy moje siedzenie pod sala operacyjna z nadzieja, ze będzie dobrze. Dwa razy informacja, ze się nie udało.
Niewiedza co dalej, co pomoże, czy pomoże. Kogo słuchać, komu wierzyć. Jeden z urologów powiedział, żeby nic nie robić, bo będzie tylko gorzej, inny, ze operacja oczywiście wszystko rozwiąże.
I jeszcze ten staw biodrowy- do niedawna jakoś funkcjonujący, a w piątek było tak zle, ze myśl o jeszcze jednej operacji przeraziła mnie.
Bezczynne czekanie na niewiadome dobija mnie. Przecież nie wiemy czy operacja urologiczna sie uda, czy nie zrobi więcej szkód.
Dzisiaj już lepiej, emocje trochę opadły. Szczególnie gdy przeczytałam,ze komora baryczna i na staw może pomoc gdyż komórki macierzyste mogą zregenerować chrząstkę. To tak przy okazji, bo oczywiście zwyrodnienie nie jest wskazaniem do tlenoterapii.
Pozdrawiam
Ela
To ze jestem blisko załamania wynika z tego, ze początkowo była - jak u wszystkich- obawa o wznowę, o wzrost PSA. Oczywiście nadal obawa jest i pozostanie pewnie na zawsze. Z tym mogłam żyć i zostawić myślenie o tym na czas gdy będzie potrzebne, gdy PSA wzrośnie.
Potem doszły komplikacje. Dwa razy nadzieja, ze zabieg się uda. Dwa razy moje siedzenie pod sala operacyjna z nadzieja, ze będzie dobrze. Dwa razy informacja, ze się nie udało.
Niewiedza co dalej, co pomoże, czy pomoże. Kogo słuchać, komu wierzyć. Jeden z urologów powiedział, żeby nic nie robić, bo będzie tylko gorzej, inny, ze operacja oczywiście wszystko rozwiąże.
I jeszcze ten staw biodrowy- do niedawna jakoś funkcjonujący, a w piątek było tak zle, ze myśl o jeszcze jednej operacji przeraziła mnie.
Bezczynne czekanie na niewiadome dobija mnie. Przecież nie wiemy czy operacja urologiczna sie uda, czy nie zrobi więcej szkód.
Dzisiaj już lepiej, emocje trochę opadły. Szczególnie gdy przeczytałam,ze komora baryczna i na staw może pomoc gdyż komórki macierzyste mogą zregenerować chrząstkę. To tak przy okazji, bo oczywiście zwyrodnienie nie jest wskazaniem do tlenoterapii.
Pozdrawiam
Ela
Maz 1952.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę, węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy.
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03 PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.
2015: X: PSA 20, Gleason 7 (3+4)
mpMRI, PET/CT: PIRADS 5, bez przejścia poza torebkę, węzły chłonne ok, ognisko meta? do kości.
2.XII Bicalutamide 50 mg. Triptorelin (pamorelin) przez 6 miesięcy.
2016.02.09 Nanoknife. 100% trzymania moczu.
2016.03 PSA 0,08 ng/ml. Testosteron < 0,1nmol/L.
2016.06. T 0,03 nmol/l, PSA < 0,06 ng/ml. HT stop.
2016.07 T 1,2 nmol/l PSA nieoznaczalne
Od lipca 2016 PSA nieoznaczlne.