18.05.2016, 08:31:37
A teraz przykład na wysoki poziom usług medycznych w Danii.
Polacy często żartują sobie z duńskiej, czy brytyjskiej służby zdrowia, że "tam na wszystko paracetamol".
Zamiast antybiotyku.
Nie jest to prawda - po prostu oni mają PROCEDURY, które każą dawać pacjentowi antybiotyk tylko wtedy, gdy jest to sensowne i konieczne, czyli w infekcjach bakteryjnych.
Na przykład pacjent z infekcją dróg oddechowych od razu ma badaną krew na CRP, wynik jest od razu, i w zależności od tego,
czy to infekcja wirusowa, czy bakteryjna - dostaje antybiotyk albo ów słynny paracetamol.
Tak samo jest z bolącym gardłem - od razu wymaz i badanie przeciwciał na paciorkowce.
Polacy często żartują sobie z duńskiej, czy brytyjskiej służby zdrowia, że "tam na wszystko paracetamol".
Zamiast antybiotyku.
Nie jest to prawda - po prostu oni mają PROCEDURY, które każą dawać pacjentowi antybiotyk tylko wtedy, gdy jest to sensowne i konieczne, czyli w infekcjach bakteryjnych.
Na przykład pacjent z infekcją dróg oddechowych od razu ma badaną krew na CRP, wynik jest od razu, i w zależności od tego,
czy to infekcja wirusowa, czy bakteryjna - dostaje antybiotyk albo ów słynny paracetamol.
Tak samo jest z bolącym gardłem - od razu wymaz i badanie przeciwciał na paciorkowce.