13.06.2023, 16:32:27
Witaj, Joanka!
Jest to histopatologia pooperacyjna, można byłoby mieć optymistyczne nastawienia, gdyby nie ten margines dodatni.
Oznacza on, że jakieś komórki nowotworowe w organizmie zostały. Mogą się rozwijać, i wtedy potrzebne będzie leczenie uzupełniające w postaci radioterapii, a mogą "paść", co się czasem zdarza.
O wszystkim zadecyduje poziom pooperacyjnego PSA. Pierwsze badanie można zrobić już po miesiącu, ale liczy się to po 6 tygodniach. PSA powinno być tzw. nieoznaczalne, w tysięcznych.
Jest też przekroczenie torebki, co znaczy, że rak zaczął już wychodzić z prostaty.
Nie wiadomo, w którym miejscu jest to przekroczenie.
Gleason średni, mocno przeważają bezpieczne trójki, nie ma inwazji naczyń krwionośnych i limfatycznych, ani zajęcia pęcherzyków nasiennych. Zajęcie przestrzeni okołonerwowych według niektórych lekarzy nie ma znaczenia, ale lepiej,
by jej nie było.
Ech, gdyby nie ten margines...
Czekają was nerwy w oczekiwaniu na wynik pierwszego PSA.
Jest to histopatologia pooperacyjna, można byłoby mieć optymistyczne nastawienia, gdyby nie ten margines dodatni.
Oznacza on, że jakieś komórki nowotworowe w organizmie zostały. Mogą się rozwijać, i wtedy potrzebne będzie leczenie uzupełniające w postaci radioterapii, a mogą "paść", co się czasem zdarza.
O wszystkim zadecyduje poziom pooperacyjnego PSA. Pierwsze badanie można zrobić już po miesiącu, ale liczy się to po 6 tygodniach. PSA powinno być tzw. nieoznaczalne, w tysięcznych.
Jest też przekroczenie torebki, co znaczy, że rak zaczął już wychodzić z prostaty.
Nie wiadomo, w którym miejscu jest to przekroczenie.
Gleason średni, mocno przeważają bezpieczne trójki, nie ma inwazji naczyń krwionośnych i limfatycznych, ani zajęcia pęcherzyków nasiennych. Zajęcie przestrzeni okołonerwowych według niektórych lekarzy nie ma znaczenia, ale lepiej,
by jej nie było.
Ech, gdyby nie ten margines...
Czekają was nerwy w oczekiwaniu na wynik pierwszego PSA.