26.09.2021, 18:12:48
My też już w domu - jak zawsze pełni wrażeń, naładowani pozytywną energią.
Z Covida-Marzanny pośmieliśmy się, ale - przyznajmy - w ciągu ostatnich prawie dwóch lat mocno nam nabruździł w życiu (jakby nam było mało i bez niego).
Tymczasem, jak w harcerskiej piosence - "...przy innym ogniu, w inną noc, do zobaczenia znów!"
Z Covida-Marzanny pośmieliśmy się, ale - przyznajmy - w ciągu ostatnich prawie dwóch lat mocno nam nabruździł w życiu (jakby nam było mało i bez niego).
Tymczasem, jak w harcerskiej piosence - "...przy innym ogniu, w inną noc, do zobaczenia znów!"