Cukrzyca
#2
Obiecałam w Michelinie wkleić tu rady odnośnie cukrzycy. Jest to zbiór moich doświadczeń i obserwacji, które jakiś czas temu przesłałam Krisowi mailem, mam nadzieję że komuś mogą być pomocne. Postaram się w następnych postach trochę te informacje uzupełnić i zaktualizować.  

Dieta

- Zaczęłam swoje cukrzycowe dietowanie od książki Arthura Agatstona „Dieta South Beach” – jest to dieta niskich indeksów glikemicznych – zasady tej diety znajdziesz na przykład tu: http://southbeach.c10.pl/ i na wielu innych stronach, łącznie z przepisami. Jeśli masz ochotę przeczytać książkę chętnie Ci pożyczę – daj znać, to wyślę na wskazany adres.
W moim przypadku ścisłe stosowanie zasad I fazy szybko (w ciągu 2 miesięcy) obniżyło cukier, wagę i trójglicerydy do poziomu, który mocno zadziwił moją diabetolog – powiedziała, że jestem pierwszym takim przypadkiem w jej karierze. Po tych pięciu latach nadal przestrzegam zasad tej diety, ale wprowadziłam modyfikacje, które dla Ciebie nie są konieczne do stosowania w całości

– Jem bardzo mało mięsa, maksymalnie 2 x w tygodniu drób lub ryby, natomiast moi domownicy jedzą mięso częściej – jeden posiłek dziennie jest z mięsem lub rybą 
- Odstawiłam nabiał w całości - żadnych żółtych serów, twarogu, mleka, jogurtów – w razie potrzeby stosuję mleko roślinne (sojowe, migdałowe), a zamiast serów jadam tofu – do zastosowania tego punktu Cię zachęcam. Nabiał, a szczególnie żółte sery podnoszą cukier wysoko i na długi czas, no i są niewskazane przy raku prostaty (Leszkowi też nie daję żadnego nabiału)
- Mocno się pilnuję z tłuszczami – do potraw na ciepło masło klarowane, do zimnych olej rydzowy lub lniany - oba w niewielkich ilościach.
- Sama piekę żytni, razowy chleb na zakwasie i w zasadzie tylko taki jadam
- Pamiętam o indeksie glikemicznym jedzenia – można go obniżyć – jeśli mam straszną ochotę na coś co podnosi cukier, na przykład gotowaną kukurydzę, to zjadam ją, ale z miską sałaty z cytryną.

Ruch
- Staram się codziennie ruszać, ulubiony ruch to oczywiście stajnia i jazda konna.
- Spacery są dobre na wszystko, wstępnie w umiarkowanym tempie, później w miarę nabywania kondycji wprowadziłam zasadę, że pod górkę idę szybko, a odpoczywam i zwalniam idąc z górki.
- Ja chodzę na fitness, ale basen w Twoim przypadku byłby idealny
- Mam w domu stepper i jak cukier za wysoki to chodzę sobie 15-20 minut, albo ćwiczę pompki lub przysiady – to dobra, szybka i domowa metoda na obniżenie poziomu cukru i wagi

Kontrola poziomu glukozy
- Codziennie na czczo
- Raz dziennie 2 godziny po którymś z głównych posiłków (codziennie innym)
- Raz na 2 tygodnie, a nie rzadziej niż raz w miesiącu dobowy profil glikemii (pomiar na czczo, 2 godziny po każdym z głównych posiłków, w nocy o 22, 24, 4, 5, 6).

Leki i nielekowe „obniżacze” poziomu cukru
- szklanka wody z sokiem z połowy cytryny - codziennie na na czczo i razem z gimnastyką gdy chcemy obniżyć poziom cukru
- ostropest (mielony 1 łyżeczka 2 x dziennie)
- witamina D + witamina K2 MK7, brane razem
- mielone siemię lniane – 2-3 łyżeczki dziennie do posypywania surówek i kanapek

Umiar - pułapka na cukrzyków
- Najgorszym błędem w cukrzycy jest przekonanie, że wszystko można byle z umiarem – TO NIEPRAWDA, bo dajemy sami sobie przyzwolenie na nieprzestrzeganie diety. Dzisiaj zjemy jednego smażonego kotlecika, jutro kanapkę z masłem i żółtym serem na kolację, pojutrze ciocia Kazia poczęstuje nas tortem i cały nasz plan żywieniowy szlag trafia, a to tylko jedno małe odstępstwo dziennie.
Jeśli umiarkowanie przestrzegamy zasad to nie ma szans na poprawę!

Strategie
- Nie opuszczam posiłków, nie dopuszczam do sytuacji gdy jestem głodna jak wilk a nie mam nic zdrowego do zjedzenia, bo to się kończy na pożarciu pierwszej rzeczy jaka mi wpadnie w łapy, mam w samochodzie paczkę niesolonych orzechów, czasem parę jabłek
- Często wydaje nam się że jesteśmy głodni, a tak naprawdę chce nam się pić, warto wypić szklankę wody i zaczekać kilka minut
- Wieczorne obżarstwo jest nawykiem (może nawet nałogiem), ale i efektem huśtawki glikemicznej w ciągu dnia. Najpierw proponowałabym Ci wdrożyć jakiś konkretny plan żywienia, bez oszukiwania, ale i opuszczania posiłków i po 2 tygodniach zobaczyć jaki to ma wpływ na Twoje wieczorne „rytuały”. Jeśli to nie pomoże, warto popracować nad składem wieczornego posiłku – moje typy to zupa, miska utartej marchewki, kiszonej kapusty lub innej dowolnej surówki – bez pieczywa i innych dodatków oraz wyrobieniem sobie nowych nawyków wieczornych, NIE ZWIĄZANYCH Z WYCIECZKAMI DO LODÓWKI.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Cukrzyca - przez Kris - 12.02.2016, 13:18:24
RE: Cukrzyca - przez Nanna - 15.03.2016, 14:28:54
RE: Cukrzyca - przez Jędrek - 16.03.2016, 10:16:35
RE: Cukrzyca - przez Jędrek - 02.04.2016, 09:04:59
RE: Cukrzyca - przez Jędrek - 08.04.2016, 09:57:52
RE: Cukrzyca - przez Jędrek - 09.04.2016, 06:11:17
RE: Cukrzyca - przez Kris - 22.04.2016, 07:34:43
RE: Cukrzyca - przez jesien 2015 - 15.05.2016, 15:30:10
RE: Cukrzyca - przez Dunolka - 15.05.2016, 18:32:04
RE: Cukrzyca - przez jesien 2015 - 15.05.2016, 19:31:47
RE: Cukrzyca - przez Nanna - 16.05.2016, 06:44:13
RE: Cukrzyca - przez Dunolka - 16.05.2016, 13:50:06
RE: Cukrzyca - przez leszek12 - 01.07.2016, 10:10:10
RE: Cukrzyca - przez Kris - 15.05.2016, 23:28:56
RE: Cukrzyca - przez Dunolka - 15.05.2016, 23:57:58
RE: Cukrzyca - przez Kris - 16.05.2016, 07:20:58
RE: Cukrzyca - przez jesien 2015 - 16.05.2016, 10:51:22
RE: Cukrzyca - przez Jędrek - 01.07.2016, 09:53:04

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości