18.11.2019, 16:11:58
Witam Was po chwilowej przerwie. Jak już wcześniej pisałem, guz nacieka na sąsiednie organy, rak rozsiany w kosciach. Obecnie hormonoterapia, PSA spadło, gleason 4+4. Myślę intensywnie co będzie dalej...jak dlugo.
Czy są tu forumowicze, którzy nie przechodzili prostektomii i dowiedzieli się o chorobie również w tak zaawansowanym stadium? Jeśli jesteście, odezwijcie się tu, albo wyślijcie prywatną wiadomość. O chorobie wiem od 1,5 miesiąca, jak czytam fora to niemal każdy przechodzi operację, która daje jakaś nadzieję. W moim przypadku, może Wasze wsparcie lub rady będą dla mnie taką nadzieją
Czy są tu forumowicze, którzy nie przechodzili prostektomii i dowiedzieli się o chorobie również w tak zaawansowanym stadium? Jeśli jesteście, odezwijcie się tu, albo wyślijcie prywatną wiadomość. O chorobie wiem od 1,5 miesiąca, jak czytam fora to niemal każdy przechodzi operację, która daje jakaś nadzieję. W moim przypadku, może Wasze wsparcie lub rady będą dla mnie taką nadzieją