11.07.2018, 17:19:16
Jarku,
mogę Cię zapewnić, że z mojej strony, mimo stanowczych słów, zdenerwowania nie było. Było niezrozumienie postawy Joli, ale nie zdenerwowanie w ogóle, a z powodu Joli w szczególności. Jeszcze dzisiaj, gdybym mógł, wyściskałbym ją, spojrzał prosto w oczy i powiedział: - To co, Jolu, znowu się różnimy. A później zaproponowałbym wspólny rok na bezludnej wyspie, gdzieś w tropikach, w celu uzgodnienia poglądów na wiele spraw, o których niekoniecznie myślimy tak samo. Mam nawet taką wyspę na oku
mogę Cię zapewnić, że z mojej strony, mimo stanowczych słów, zdenerwowania nie było. Było niezrozumienie postawy Joli, ale nie zdenerwowanie w ogóle, a z powodu Joli w szczególności. Jeszcze dzisiaj, gdybym mógł, wyściskałbym ją, spojrzał prosto w oczy i powiedział: - To co, Jolu, znowu się różnimy. A później zaproponowałbym wspólny rok na bezludnej wyspie, gdzieś w tropikach, w celu uzgodnienia poglądów na wiele spraw, o których niekoniecznie myślimy tak samo. Mam nawet taką wyspę na oku