11.08.2018, 09:47:48
Edwardzie, mnie tak ekstremalnie nie boli, ale jak zaboli, to nie jest lekko. Pracę mam taką, że i sprawne plecy muszą być. Nie wspomnę o pasjach.
Nie chcę doczekać sytuacji podbramkowej.
Ostatnio syn kolegi... ledwo 30 trzydziestolatek, stracił czucie w stopie i upadł na ulicy. Szybka diagnoza i karetka jedzie do szpitala. Tam rezonans, badania neurologiczne itp. i decyzja o operacji w ciągu 48 godzin.
Po 12 godzinach od zabiegu wstał samodzielnie. Czucie w nodze powróciło, ból ustąpił... jest dobrze, ale jeszcze trwa rehabilitacja.
U niego sytuacja była jak u Wandy... ale nic przewlekłego, bardziej z zaskoczenia. Do uszkodzenia krążka musiało dojść wcześniej, a problem pojawił się po wyskoczeniu z tramwaju. Wyskoczył i upadł...
No tak... o hemoroidach zapomniałem
A funkcjonuję w miarę normalnie, bo jak tu chorować, kiedy trzeba pracować?
Do emeryturki jeszcze tylko 7 lat (na aktualnych warunkach).
Pozdrawiam
Armands
Nie chcę doczekać sytuacji podbramkowej.
Ostatnio syn kolegi... ledwo 30 trzydziestolatek, stracił czucie w stopie i upadł na ulicy. Szybka diagnoza i karetka jedzie do szpitala. Tam rezonans, badania neurologiczne itp. i decyzja o operacji w ciągu 48 godzin.
Po 12 godzinach od zabiegu wstał samodzielnie. Czucie w nodze powróciło, ból ustąpił... jest dobrze, ale jeszcze trwa rehabilitacja.
U niego sytuacja była jak u Wandy... ale nic przewlekłego, bardziej z zaskoczenia. Do uszkodzenia krążka musiało dojść wcześniej, a problem pojawił się po wyskoczeniu z tramwaju. Wyskoczył i upadł...
Cytat:A chorób, Jarku, więcej nie mogłeś doświadczyć? Jak Ty z nimi wszystkimi funkcjonujesz?
No tak... o hemoroidach zapomniałem
A funkcjonuję w miarę normalnie, bo jak tu chorować, kiedy trzeba pracować?
Do emeryturki jeszcze tylko 7 lat (na aktualnych warunkach).
Pozdrawiam
Armands