12.04.2017, 21:57:32
Tacie zostanie przydzielony lekarz radioterapeuta.
Jeśli będzie miał możliwość wyboru, niech wybierze lekarza młodego.
Zapytać trzeba, jaki rodzaj promieniowania tata otrzyma, i co będzie naświetlane, czy tylko loża po prostacie,
czy również węzły chłonne, ile to będzie grejów w sumie, jaka dawka dzienna.
Zwykle dostaje się 2, lub 2,5 Gy dziennie.
Jakie mogą wystąpić dolegliwości, związane z tym rodzajem radioterapii, kiedy należy je zgłosić lekarzowi,
jak ma wyglądać kontakt z lekarzem prowadzącym.
Kiedy zrobić kontrolne badanie krwi.
Jak ma wyglądać dbałość o higienę w czasie naświetlań, bo w tej materii panują różne porządki, jedni lekarze odradzają
kąpiele i nawet prysznic, inni nie widzą powodów do ograniczeń.
Niektórzy lekarze polecają picie wody mineralnej przed każdym seansem, dopytajcie, ile tej wody trzeba wypić.
Moniko, w życiu wszystko jest względne, twój tata stoi przed realną i dużą szansą na całkowite wyleczenie,
co naprawdę trzeba docenić.
A twoje nerwy? Tak już w życiu jest, że ludzie chorują, tego nie zmienisz.
Jest szansa na wyzdrowienie, i tego się trzymajcie.
Najtrudniejsza była chyba sama diagnoza, prawda?
Jeśli będzie miał możliwość wyboru, niech wybierze lekarza młodego.
Zapytać trzeba, jaki rodzaj promieniowania tata otrzyma, i co będzie naświetlane, czy tylko loża po prostacie,
czy również węzły chłonne, ile to będzie grejów w sumie, jaka dawka dzienna.
Zwykle dostaje się 2, lub 2,5 Gy dziennie.
Jakie mogą wystąpić dolegliwości, związane z tym rodzajem radioterapii, kiedy należy je zgłosić lekarzowi,
jak ma wyglądać kontakt z lekarzem prowadzącym.
Kiedy zrobić kontrolne badanie krwi.
Jak ma wyglądać dbałość o higienę w czasie naświetlań, bo w tej materii panują różne porządki, jedni lekarze odradzają
kąpiele i nawet prysznic, inni nie widzą powodów do ograniczeń.
Niektórzy lekarze polecają picie wody mineralnej przed każdym seansem, dopytajcie, ile tej wody trzeba wypić.
Moniko, w życiu wszystko jest względne, twój tata stoi przed realną i dużą szansą na całkowite wyleczenie,
co naprawdę trzeba docenić.
A twoje nerwy? Tak już w życiu jest, że ludzie chorują, tego nie zmienisz.
Jest szansa na wyzdrowienie, i tego się trzymajcie.
Najtrudniejsza była chyba sama diagnoza, prawda?