Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
Tym razem to już nobilitacja z Twojej strony!
Z moim niepełnym podstawowym niezbyt dobrze się czuję, a Ty piszesz o ukończonej podstawówce! Przytuliłbym Cię z radości za te słowa  gdybyś była obok!

Co do grzechu i obrazy Pana Boga, to teraz mam zupełnie odmienne zdanie niż wtedy. To rzeczywiście nie jest miejsce na teologiczne dyskusje, ale ...
W wolnej chwili zajrzyj tutaj:
http://www.pokucie.republika.pl/

To moja stara stronka internetowa, od lat nieaktualizowana i wykonana narzędziami z końca lat 90-tych. Po lewej stronie jest wąski pasek z przewijanym menu. Odszukaj tam tytuł "Włochy 2009" i kliknij
Dzień 17 (Padwa) oraz Dzień 19 (Werona)
Trochę teologicznej dyskusji tam znajdziesz, a że z diabłem, to już inna sprawa.

Obsesji grzechu z dzieciństwa nie mam - no co Ci przyszło do głowy? Prawda - w dzieciństwie ją miałem, ale dzisiaj?
Skąd wtedy, jako chłopię 12- mogłem to wiedzieć? A księża poczucie winy podsycali, oj podsycali!

Piszesz o dzieciach, które w tym wieku świntuszą strasznie! Tym zdaniem mocno mnie zaniepokoiłaś. No bo jeśli nasze życie określa się umownie odwróconą parabolą, to ja znowu jestem dzieckiem zadowolenie, uśmiech
Buźka, Jolka - Dunolka!
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - przez Edward - 03.11.2017, 13:12:44

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości