03.04.2020, 11:47:41
(02.04.2020, 12:30:47)fsmutas napisał(a): Mnie jednak przeraża to, że za sprawą koronawirusa zepchnięto - poprzez różne obostrzenia - na dalszy plan normalną i specjalistyczną opiekę zdrowotną, dla tych, którzy potrzebują ją „na teraz”.
Sytuacja zdrowotna małżonka jest stabilna, czyli nie potrzebuje pilnie żadnego innego leczenia.
Ale myślę, że skoro lekarz tak dokładnie wypytał pacjenta o samopoczucie, to miałby jakiś pomysł,
na to, co robić, gdyby coś działo się źle.
Z tego, co słyszę i czytam, pacjenci otrzymują niezbędną pomoc, gdy jest pilnie potrzebna.
Z naszego podwórka - wizyty i badania pooperacyjne Leszka odbywają się zgodnie z planem, tak samo Edka i moje.
Do Jędrka też, jak dotychczas nikt nie dzwonił, aby odwołać planowaną operację.
Cytat: Przykre co powiem, ale dopiero za jakiś czas dowiemy się w jakim stopniu to całe zamieszanie z koronawirusem przełoży się na wzrost śmiertelności z innych przyczyn zdrowotnych niż z powodu koronawirusa.
Na pewno w jakimś stopniu się przełoży.
Ale jakie mamy inne wyjście?
Zawsze trzeba wybierać mniejsze zło.
Swoją drogą powinno być mniej wypadków komunikacyjnych.
Cytat: bo wydaje mi się, że ilość samobójczych śmierci również wzrośnie
Dziwne, ale w czasie wojen i wielkich tragedii samobójstw jest statystycznie mniej.
Cytat: Smutne to wszystko
Przeżyliśmy stan wojenny, przeżyjemy i epidemię koronowirusa.
Tylko siedźmy w domu!